To nie jest rada dla każdego. Porównaj opinie innych - film zbiera najgorsze i najlepsze komentarze; ma zarówno gorących zwolenników, jak i krytyków. Myślę, że to jest jakaś rekomendacja - rzeczy ważne nie pozostawiają obojętnymi.
Dla mnie był to bardzo przyjemny, znakomity seans, ale stęskniłem się za kameralnym kinem europejskim. Da innych może to być rozczarowanie.
Jedno masz już z głowy - nie nastawisz się na megahit z zestawem hollywoodzkich atrakcji. Napisz później, co sądzisz, trzeba windować poziom dyskusji :)
Wiszę, że poziom dyskusji na forach FW od jakiegoś czasu leci na ryj.
Oj, debilnieje nam społeczeństwo...
Ja mam wrazenie ze debilnieja nam pokolenia. Im młodsze tym głupsze i nastawione na płytszą rozywkę, z milionem migających klatek na sekundę.
A ty co sobą reprezentujesz ? Zachowujesz się jak internetowy napinator. Potrafisz tylko dowalić innym, wymądrzać się niczym wielka głowa która w środku pewnie ma sporo miejsca bo rozumu na pewno nie. Tak właśnie trolle karmią swoje ego dowalaniem innym. A więc pozwólmy trolowi się dowartościować.
zbierasz punkty? lepiej byłoby napisać no, więcej osób zajrzy. to film dla osób starej daty. film o szpiegach, a nie wybuchają zegarki, do tego nie pojawia się Q? mnie zszargało nerwy. opłacało się zaczekać na rodzimego, opieszałego dystrybutora.
Czy tylko dla ludzi starej daty? Ja w każdym razie stary nie jestem, a film bardzo mi się podobał ;P
starej daty w świecie, gdzie zeszłoroczny hit to już klasyka :) Cieszę się, że Ci się podobał :)
ja rozumiem, że film może się nie podobać, bo jest dosyć specyficzny, ale niech ktoś taki sobie daruje te prowokacje i nie przychodzi tu nie pisze "boooshe co za gownoo, najgorszy film jak widzialem', bo krew człowieka zalewa.
Jak słyszę też o ludziach, którzy poszli na to kina oczekując nie wiadomo czego, Bonda? Bourne'a? i wychodzą w połowie seansu to nie mam pytań, tak Miltonem pojadę.
Jak słyszę takie rady, to idę do kina.
Ciotka-dewotka też radziła mi się kiedyś trzymać z dala od używek i dziewcząt przed ślubem... A na poważnie, kiedyś posłuchaliśmy rady innych turystów we Lwowie, by nie odwiedzać Drohobycza, po nic nie ma - potem spotkaliśmy podobniejszych nam ludzi, którzy pokierowali się własnym przekonaniem... Do dziś żałujemy.
A ja właśnie między innymi dzięki temu, że przeczytałam, że film jest inny, niż te wszystkie akcje i wybuchy, nabrałam ochoty, żeby go zobaczyć ;)
Nie ma już filmów, książek, produktów, żarcia dla wszystkich ludzi na całej planecie - nawet USA już się tego nauczyły.
No i się dorwałam do 'Szpiega'. Jak dla mnie świetny. Bardzo mi się podobała gra aktorska i klimat.
A ja nie lubię wybuchów w filmach a mimo to ten film uważam za słaby. Straciłem 2 godziny i żałuję że nie przeczytałem tego tematu wcześniej. Gość dał dobrą radę.
Zgadzam się; emocje jak na grzybach!!! Tylko niech mi tu żaden z inteligentów czujących "mocniej" i "bardziej" nie wyskakuje ze złotymi radami typu: wybieraj filmy mniej ambitne...
Człowiek oceniający filmy takie jak Matrix i Pulp Fiction na 3, Skyfall na 4, Skóra w której żyję na 2, nie jest dobrym źródłem od którego warto brać rady. A zwłaszcza gdy ocenia film taki jak Sztanga i Cash na 10... Zrób przysługę ludzkości i zacznij oceniać filmy rozsądnie... Ten film nawet jeżeli się nie podoba zasługuje co najmniej na 5. Gra aktorska, obsada, czy klimat wychądzą ponadprzeciętnie. Bez żadnych obraz i fochów uważam że powinieneś być bardziej obiektywny.