Nie tyle dla "zachodu" ile dla USA. I nie tylko Polsca ale caly swiat. Ci ludzie sa calkowicie odiziolowani od rzeczywistosci, nie majac pojecia o NICZYM czego nie zobacza w TV. Cos takieg nazywa sie totalitaryzmem w praktyce.

Film był Kanadyjski :p ale rozumiem co masz na myśli.Pozdrawiam ;)

Zgadzam się.Polska pokazana szczególnie po wiezieniu jak 50 lat temu lub lepiej,jakiś loch...z drugiej strony super laboratorium ze skanerem,kamerami i innym sprzętem.Po czym jeden ociekający wsiada do taxi Trabanta...drugiego przesłuchują w pomieszczeniu także jak naście lat wstecz bez technologii z poprzedniego laboratorium.Tylko lampka i recorder z lat max osiemdziesiątych.Racja i jeszcze panie w metrze...Racja,metro...tyle,że w Bukareszcie.Film nie był kręcony w Warszawie (początek) tylko w stolicy Rumunii.Dlatego bez urazy dla kraju takie miejsca można tam jeszcze znaleźć.Pomysł na historie niezły lecz oklepany.Wykonanie mimo obsady słabe.U mnie naciągane 4.Pozdrawiam :)

Oprócz Bukaresztu, 'Warszawę' dokręcali też w Budapeszcie. Nie wiem, czy nie taniej by im wyszło jednak wszystko skręcić w Polsce ;)

Dziękuję za odpowiedz.Bukareszt poznałem oglądając film po szczegółach urbanistycznych,ale przyznam,że Budapesztu nie.U nas pewnie za dużo byłoby problemów z formalnościami i pozwoleniami aby nakręcić pewnie.Do tego blokowanie miasta itp.jak to u nas ;) Choć myślę,że to zawsze promowanie kraju i miasta.

Trudno to by było gdyby to była produkcja niezależna, ale że to film z budżetem to myślę, że bez problemu. W Warszawie ostatnio kręcili częściowo jakieś Bollywoodzkie cudo i z tego co czytałem ratusz podszedł do sprawy bardzo bezproblemowo. Zamknęli nawet jeden z głównych mostów na cały dzień żeby nakręcić jak spada z niego do wody autobus.

To widocznie Warszawa była za droga ;) Każdy tnie koszta.Miłego dnia,pozdrawiam.

jest też możliwe, że są tam też ujęcia z Czech, bo że są z Rumunii to pewne.
Na początku, gdy odjeżdżają samochodem, ze zrobioną nieudolnie polską rejestracją na tylnej klapie mają naklejkę z oznaczeniem kraju "CZ".

Przyznam,że tablicę rejestracyjną zauważyłem lecz naklejki nie ;)

A czyz ten kraj nadal nie jest przepelniony wsiokami w chustach, smierdzacymi pijoczkami, zlodziejami, qrewkami..przeciez to jest dno i tak nas postrzegaja zarowno w niemczech usa czy kanadzie. Nic sie zmienilo. Wystczy pojechac na zapadle dzielnice slaska, wystarczy zobaczyc jaki syf na pradze polnoc w wawie, wystarczy zobaczyc jak zyje wschodnia czesc. Zapadle wiochy i nikt sie tym nie przejmuje, bo miostowe wyzej sraja niz doope maja. Sloiki hahah

Ha,ha niestety,naprawdę niestety ale to pier dolona prawda co piszesz...tacy są Polacy i niestety jeszcze raz ale taka jest Polska A.D 2014.....

O ile babcie w chustach mogę jeszcze zrozumieć choć nie wiem czy w najprawdopodobniej Warszawie takie babcie jeszcze istnieją,wiezienie to był zabieg potrzebny do filmu choć wiezienia jak najbardziej u nas od dawna tak nie wyglądają.Jednak nie mogę przecierpieć tej taksówki kto kvrwa w tych czasach jeźdź dziś na postoju takim starociem? raczej nikt to było ewidentnie zrobienie z Polski kraju zacofanego o chyba 50 lat świetlnych ;-).Film nie najgorszy jednak nie lubię w filmach takiego bezczelnego przedstawiania danego kraju rozumiem że to komedia ale jak jeden z drugim taki film obejrzy to on raczej pomyśli że np. polska ta wygląda a tym bardziej że wiezienia tak wyglądają ale to może dobrze nie będą u nas kraść ;P.

Wytrzymałem do pojawienia się Trabanto-Taxi i wyłączyłem. Albo zrobiono to z premedytacją (nie pierwszy raz pokazano w filmach zachodnich "dziwny" obraz współczesnej Polski), albo z totalną ignorancją niejakiego Sobola... :(

No babcie w metrze i w tych chustach w oczy szczypią ale ta muza przy napisie WARSAW :)