Vince zawsze doda dużo dawki śmiechu, a ze zbiegiem czasu przedstawia swoje dramatyczne zdolności, Aniston oczywiście przedstawia swoją specyficzną nature, pare scen było idiotycznych ale ogólnie był dobry, zakończenie mnie zaskoczyło
TYLKO MOGLI OBSADZIC POLAKA, NIEBRAKUJE ICH W STANACH TYLKO NIGDY ICH NIE CHCĄ!
To nie Polak, tylko Amerykanin polskiego pochodzenia. Nie mówi po polsku ani nie odznacza się niczym, przez co rola ta musiałaby być zagrana przez "prawdziwego" Polaka.
No nie mowi po polsku bo gada tylko z amerykanami a to czy to jest polak czy amerykanin polskiego pochodzenie nie da sie tego dostrzec w scenariuszu, poza tym potraktowalem ten komentarz jako okazje zeby wyciagnac ten problem ktorego jest znacznie wiecej