Według mnie seria "Szybcy i wściekli" powinna wreszcie powrócić do znanego z trzech pierwszych części schematu. Nielegalnych wyścigów samochodowych, rozbudowanego tuningu oraz emocjonującego wątku fabularnego, który nie będzie po brzegi wypełniony nierealnymi sytuacjami. Siódemka była świetnym zwieńczeniem kariery Paula Walkera. Film był sequelem idealnym, lecz co z ósmą odsłoną? ...
Dla idiotów? To nie jest film sensacyjny, tylko si-fi przez duże FI. Przyznaję, że dawno nie widziałem tylu absurdów, głupot, łamania praw fizyki itd. Rozumiem że F&F rządzi się swoimi prawami, ale tego nie da się na trzeźwo oglądać! Co akcja to większa durnota :) Nie polecam na trzeźwo.
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.
Bardziej nierealna niż sceny z filmu jest dla mnie tylko paplanina hejterów przy każdej kolejnej części. Śmieszy mnie trochę jak na forum odzywają się nagle wielcy piewcy irańskiego dramatu i profesjonalni krytycy. Ludzie, to jest do cholery ósma część, a wy dalej nie wiecie na co leziecie do kina ? Kiedy ja idę na Szybkich i Wściekłych (a pójdę i na ...
SZYBCY I WŚCIEKLI BEZ PAUL'A WALKERA TO JAK SZKLANA PUŁAPKA BEZ BRUCE'A WILLISA
Jeśli w następnej części nie będzie statku kosmicznego, to będę rozczarowany.
Ta seria się chyba nigdy nie skończy, chociaż każdy kolejny film jest coraz bardziej debilny. Nie ma klimatu, nie ma muzyki, zamiast wrócić do korzeni brnie się w jakieś kolejne bzdurne akcje SiW skończyli się na Tokyo Drift, reszta to popłuczyny.
Jak dla mnie ósemka, jako dla wielkiego fana serii jest mistrzostwem. Każdy krytykuje te "przesadzanie" i efekty, a według mnie one po prostu pasują do tej serii. Pokochałem ten film za bohaterów i niesamowity klimat podczas każdej sekundy. Dużo uwagi zostało położnej nie tylko na akcji, ale również na uczuciach, klimacie, humorze i więziach. Jak każda część serii Szybkich i Wściekłych jest na swój sposób ...
Lekkie zaskoczenie. Poprzednia odsłona, chociaż była porządnym widowiskiem, sprawiła, że poczułem już mały przesyt bombastyczną formułą serii oraz spory niedosyt w temacie fabuły (przeskakiwanie do kolejnych lokacji i Statham pojawiający się znikąd w każdej z nich oraz pretekstowa intryga to jednak za mało, żeby nazwać to przyzwoitym scenariuszem). Zwiastuny ósmej części zapowiadały kolejną telenowelową historię, ...
Ilość absurdów w tym filmie jest niesamowita. Nawet postacie z kreskówek nie mają takich możliwości i umiejętności jak bohaterowie Szybkich i .. 8. Za jakiś czas jak ktoś pokusi się o statystyki ten film będzie zapamiętany tylko z jednego powodu: słowa "rodzina" i "ekipa" padają tu tak często jak w żadnym innym filmie jakiekolwiek słowo. W pewnym momencie zaczyna być to ...
Oby nie okazało się ze będzie siostrą Decarda i Owena. Kompletnie wtedy by odlecieli ;)
jak w tytule...
To już coraz mniej rozrywka dla miłośników pierwowzoru, a coraz bardziej dla kolejnego pokolenia oczekującego być może właśnie takiego rodzaju widowiska, opartego na humorze, dystansie i jawnym przerysowaniu. Ale nawet jeśli, to ileż można kręcić się w kółko? Od tej jazdy robi się niedobrze. Ja wysiadam. Cała recenzja: ...
Film ma dwa plusy: Fajne samochody i Jason Statham. Reszta to słabizna...
Miałam przyjemność obejrzeć pokaz przedpremierowy w multikinie 16 kwietnia. Film jest czystą, niczym nieskrępowaną rozrywką i świetnie się na nim bawiłam mimo iż wiele scen jest nierealnych a popisy kaskaderskie przebijają już chyba wszystkie pozostałe serie no ale taki był zamiar producentów. Fabuła ciekawa, zaskakująca. Jaka fanka całej serii, nie zawiodłam się i oceniam ten film jako rewelacyjny. ...
Propozycje nagłubszych scen pomijając samą fabułe lub pomysł kumplowania sie Stathama mordercą Hana z resztą paczki nominuje setki samo prowadzących sie samochodów
zauważyłam, że z każdą kolejną częścią "szybkich", zwiększa się liczba zabitych "cywilów". Najgorsze, że "ekipa" nic sobie z tego nie robi. Patrząc realnym okiem to film gloryfikuje: przemoc, ryzykowne zachowania itp. przymioty. Z każdą kolejną częścią coraz dalej od pierwowzoru... :(
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.
Ja rozumiem, że to film akcji, że nikt (w tym ja) nie wymaga od takich filmów realizmu... Jednak po obejrzeniu tego filmu można stwierdzić, że "Rambo" to realistyczny symulator żołnierza :) Przecież to aż razi po oczach i psuje zabawę. Zwłaszcza, że film przewidywalny do bólu. Znana marka, sławni aktorzy, kupa akcji i efektów i się sprzeda :)
Jak myślicie, czy zamiast Paula Walkera bedą grać jego bracia czy jego postać zostanie uśmiercona ? Oraz czy ktoś nowy dołączy do ich ekipy w miejsce Hana?
Bardziej przypominał grę video lub teledysk. W dodatku skierowany raczej do młodszej widowni. Bez Paula Walkena to nie to samo.
Powiem tak: idąc na seans dobrze nastawić na głupkowatą komedię Sci-Fi. Coś jak "Deadpool". Film wtedy jest fajny w odbiorze, można się pośmiać itd. Jeśli ktoś idzie nastawiony na film w stylu pierwszych części- porażka. Fizyka i realizm są tutaj absolutnie nieobecne, sceny przekraczają granice absurdu (cała sala kilkukrotnie śmiała się ironicznie). Ekipę filmu śmiało można porównać do ...
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.