tylko zamiast odrzutowców mamy samochody.Schemat dramaturgiczny taki sam,aż razi po oczach podobieństwo.Co w tym filmie ma się podobać ?
Nicole Kidman a może niezły jak zwykle Robert Duval ?
Muzyka w wielu momentach nie odbiega od obecnego wtedy ( i od końcówki lat 80-tych ) trendu : perkusja i permanentna partia solowa gitary. Dla mnie obok Cruise'a i Duvalla wielką zaletą jest też Kidman, która tutaj bez botoksu wygląda bardzo seksownie ( chociaż to nie mój typ do końca ).
Z muzyką to racja. Jednak Hans Zimmer robił to trochę lepiej. Mam na myśli muzykę do takiego typu filmów. Days of Thunder byłoby dużo gorsze niż ten podkład w tle. Jak dla mnie najlepszy moment to między innymi intro filmu. Napięcie budowane przez muzykę i ten ryk silników - idealne. Pompatyczne, ale idealne.
Zresztą to miał być film rozrywkowy a nie z jakimś głębszym dnem. Za dzieciaka świetnie się przy nim bawiłam.
Kidman? Nie moja bajka, wolałam patrzeć na Cruise'a, który w tamtych latach był bardzo dobrym aktorem.
Jeśli nie jesteś lesbijką to Kidman w sposób trywialny nie jest w Twoich klimatach. W moich do końca też nie , wolałbym "brzydką i ponętną" Laurę Dern z Dzikości Serca.
No cóż - kwestia oczywiście gustu co do muzyki. Taka muzyka była jeszce obecna w II poł. lat 90-tych i stanowiła podkład do różnych seriali. Czy Zimmer tworzył lepiej? Wezmę Twoją opinię jako dobrą monetę.
Hahaha dzięki. jako kobieta mam również i swoje typy kobiet, które mi się podobają. To raczej normalne. Np uwielbiam Michelle Pfeiffer. Nie trzeba od razu być lesbijką.
Ja też dostrzegam, że jakiś aktor może się kobietom podobać. To raczej normalne.
Pfeiffer w Niebezpiecznych związkach b. dobrze wypadła. Ale uroda raczej nie w moich klimatach. To już nie są "jej" czasy obecnie, podobnie jak innych aktorek z końca lat 80-tych i 90-tych.
Ale powiem Ci, że jest coś w Emily Blunt....