Film dobry, historia ciekawa, ale strasznie irytowały mnie pseudo zabawne pomyłki i gafy głównej bohaterki. Zastanawia mnie co autor scenariusza miał na myśli. Pokazanie przepaści intelektualnej między wykształconym człowiekiem w średnim wieku, a nieobytą w świecie staruszką? Wyszło żenująco, a sam zabieg był zupełnie niepotrzebny i nic nie wnoszący do fabuły. Może to głupi, nic nieznaczący szczegół, ale znacznie wpłynął na mój odbiór tego filmu.