W skrócie:
- nudny, nierówny i zakłamany scenariusz,
- chaotyczna, niewyraźna reżyseria,
- nieciekawe sceny batalistyczne (zrobione ok.15 lat temu scenki dla "Sensacjach XX wieku" są lepiej
wykonane i bardziej zajmujące)
- tragiczne efekty specjalne (i znowu - scenki dla "Sensacji XX wieku" wyglądały o wiele lepiej"),
- aktorstwo co najwyżej średnie,
- usypiająca muzyka,
- bujające się przy złych scenach, byle jak skadrowane zdjęcia z kiepskim oświetleniem,
- żenująca poprawność polityczna (nasi mówią "hitlerki"(?), a nie Szwaby czy Fryce).