Obejrzałem pierwsze 4 minuty i już wiedziałem że to będzie słaby film, dlatego zamiast marnować czas postanowiłem go wyłączyć i dać 1/10
Opadają ręce. Nie oglądając filmu dałeś ocenę? W takim wypadku mogłeś po prostu ominąć ocenianie tego filmu skoro nawet nie obejrzałeś jego połowy.
Czasem do połowy ciężko wytrwać. Choć faktycznie 4 min to trochę przesada. Ja zwykle daję sobie 20-30 min aby film mnie zaciekawił, jak nie to wyłączam.
Co prawda, to prawda- jeśli film po jakichś dwudziestu minutach dalej jest nudny jak flaki w oleju- również go wyłączam. Lecz jeśli Pan 'MAFA' po obejrzeniu 4. minut filmu potrafi wystawić ocenę i opinię na temat filmu, to ja nie mam pytań..
Przed chwilą obejrzałam naprawdę dobrą komedię romantyczną i teraz włączyłam to...... pierwsze 30 min i już mi się odechciewa. Strata czasu??