Szczególnie jak znają magię. Ogółem tacy ludzie skrywają wiele i mogą być niebezpieczni. Sama jestem indywidualistką i mogłam identyfikować się z bohaterką, jednak nie jestem aż tak naiwna...Przynajmniej tak sądzę. Dlatego też od początku do końca byłam po jej stronie.

Ja też byłem po jej stronie...

Ja też byłem po tej samej stronie w gimnazjum i w liceum byłem wyśmiewany po prostu ludzie szukają sobie kozła ofiarnego na studiach się to trochę zmieniło, ale ja na szczęście nie znałem magii.

Gawiedzią która płynie z prądem nigdy się nie przejmuj. Błędem jest zarówno pogarda, jak i zemsta wobec nich. W ten sposób zniszczysz tylko samego siebie. Trzeba po prostu przyjąć, że takie jest życie, dopiero wtedy wygrasz. Oczywiście nie od razu, ale po latach Twoje będzie na wierzchu. Kiedy do tego dojdzie, zarówno porażka, jak i zwycięstwo będą Ci maksymalnie obojętne.

Nudne jest to co napisałem, ale niestety tak to działa.