PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=485118}
4,4 2 193
oceny
4,4 10 1 2193
Taras Bulba
powrót do forum filmu Taras Bulba

Byłam ciekawa tego filmu i z niecierpliwością na niego czekałam i...strasznie się zawiodłam. Z tego filmu wyziera straszna nienawiść. Jestem z zamiłowania historyczką i znam się trochę na powstaniach kozackich. Ja wiem, że w tamtych czasach Polacy aniołkami nie byli, ale bylismy tez jednym z najpotężniejszych państw świata. Polacy byli moznowładcami, a kozacy robili za chłopstwo. Nie udawajmy w tamtych czasach chłopów sie dobrze nie traktowało. Może ,,Ogniem i mieczem" to po części bajeczka, ale w nim ukazane są dobre i złe strony zarazem Polaków jak i kozaków. Natomiast w tym filmie nakarmili mnie brutalnymi scenami <egzekucje i walki> - naprawdę niepotrzebne te zbliżenia brrr, a także agitacja polityczną. Kozacy w chwili śmierci są na tyle jeszcze świadomi i silni, że strzelają gadkę taka, że nawet sam Castro by sie nie powstydził. Juz w pierwszej scenie dostałam na dzień dobry bardzo wrogie przemówienie.Bohdan Stupka w,,Ogniem i mieczem"wypowiada bardzo mądre słowa do Skrzetuskiego, że kozacy są traktowani jak bydło i gdyby Polacy chcieli to mielibysmy RP Trojga Narodów. To prawda zwalilismy sprawę od tego czasu Polska zaczęła upadać. Sprawą równie rażącą dla mnie było...słownictwo. Cóż językoznawca juz nie jestem, ale czy na serio w XVI !!! wieku ludzie mówili do siebie: wpier... Ci? nie sądzę. Nasze warcholstwo mogli pokazać w inny sposób niz poprzez wulgaryzmy, które nie o tyle tutaj nie pasowały co były niesmaczne.

ocenił(a) film na 1
ignis_2

rzadko daje filmowi 1, ale ten tutaj jest na tyle okazalym badziewiem, ze moja subiektywna ocena nie moze byc inna

a szkoda, bo ostatnimi czasy bardzo pozytywnie podchodzilem do rosyjskiego kina... jak widac jednak propaganda zyje

ocenił(a) film na 3
rafkulak

Aha i jest jeszcze jedna z wielu kwestii w tym filmie, która mnie tutaj bardzo razi. Jest to kwestia uczuć. Tak zezwierzęconej miłości dawno nie widziałam. Mnie ta milośc tutaj ukazana obrzydza. Jest tutaj szlachcianka, która najpierw się wysmiewa z głupiego kmiotka - kozaka, bo tak go traktuje. Następnie spotykaja sie przy oblężeniu zamku. Elżbieta najpierw ogląda się w lustrze, ale w ubraniu to za mało więc postanawia je zsunąć. Razi mnie ta scena. Nie jestem jakąś purytanką, ale to scena zupełnie nie jest potrzebna. wiem już, że Elżbieta jest próżna. Potem jej kozacki adorator wślizguje się do jej sypialni <mimo dobrze strzezonego zamku>. Następnie po głębokim spojrzeniu w oczy:) i obmacaniu następuje akt. Może i się kochali choć ja to widzę inaczej, raczej sie pożądali. Wiedzieli się raptem może 3 razy i tyle.Wiadomo, że zakazany owoc kusi bardziej. O wiele subtelniejsza była miłośc Bohuna do Heleny. To był porywczy kozak i ten Andriej czy jak mu tam było do pięt mu nie dorastał, ale Bohun oprócz tego, ze kochał Helenę to ją szanował. Ubił jej rodzinę, ale sam mówił, że jest dla niego jak obraz z Cerkwii, a nie tak od razu z łapami.
Następnie kwestia ukazania religii. Oczywiście tylko prawosławni to są prawdziwi chrześcijanie. Boli mnie to jestem katoliczką, ale jestem tolerancyjna wobec innych religii. Jeden kozak rzucił, że księża zaprzęgają do wozów prawosławnych popów, a reszta już za szable chwyta.
w końcu to ta sama wiara tylko inny obrządek. Potem okazuje się, że podobno Żydzi karzą płacić kozakom za odprawianie mszy no i następuje: hajże na żyda. Totalny prymitywizm. A po panu Bohdanie Stupce spodziewałam się większego rozumu. Ja wiem, że to Ukrainiec i pewnie patriota, ale nie wystarczy tylko odklepać formułkę na planie trzeba także przeczytać scenariusz i zastanowić się czy, aby na pewno jest dobry.

ocenił(a) film na 3
ignis_2

Świetny post. Też mnie raził prymitywizm scenariusza. Ruscy sami się pogrążyli w tym filmie pokazując siebie jako bydło nierozumne i agresywne.

ocenił(a) film na 5
ignis_2

Polecam przeczytać książkę, bo film nie jest zmyślony tylko odzwierciedla dokładnie książkę Gogola. Więc, pisanie jakoby scenariusz był prymitywnie skonstruowany nie na miejscu.

ocenił(a) film na 3
jamesbond007

Do książki się dobiorę jak znajdę czas, bo tylko ją przejrzałam. Jednak nie narzekałam na prymitywizm scenariusza bo mimo odstępstw od pierwowzoru jest pisany na podstawie książki. Wiadomo, żę Gogol mówiąc oględnie ,,jechał po Polakach równo". Ok każdy pokazuje swój naród z tej lepszej strony. W książce nie jesteśmy kochanymi wujkami dla kozaków i nie dziwię się, że nas nie kochają. Jednak i tak kozacy mieli lepiej niż na terenach, gdzie rządziła ruska szlachta.

ignis_2

Droga Ignis_2, nie potrzebnie tak emocjonalnie do tego podchodzisz. To tylko po prostu jedna z marnych produkcji nic poza tym.

Przytoczyłaś zdanie które czasami słyszę; "Ogniem i mieczem był bajeczką." W sensie fabuły na pewno był. Co to tzw. Kozaków i rozszerzając co nieco "braci" Moskali, to obraz pokazał malutki wycinek zezwierzęcenia. Jakby RP stanowiły te 3 narody, to nasi "przyjaciele" rżnęliby, gwałcili i palili ile tylko by wlazło. Moja rodzina pochodzi z Kresów. Mój dziadek na terenie swojego majątku pobudował im *nie* lepianki, tylko domy murowane(!), zaczął budować szkołę podstawową, ale nie zdążył. Sowieci z Żydem z NKWD na czele przyszli "wyzwolić" lud. Lud był szczęśliwy do czasu. Mój wuj odwiedził tamtą okolicę w latach 90'. Kiedy dowiedzieli się, że kilka osób z mojej rodziny przetrwało, powiedzieli że będą pracować po 12h dziennie, ciężej niż za starych czasów, żebyśmy tylko wrócili i zarządzali tym majątkiem. Tak, tak - tych strasznych polskich panów wspominają z łezką w oku.

Nie wrócił bym tam nawet za górę złota. To są dzikie bestie, które jedynie łańcuch i miecz są w stanie utrzymać w ryzach.

Oczywiście możesz i pewno się ze mną nie zgodzisz. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

ocenił(a) film na 5
rafkulak

Niestety "1612" z 2007 roku jest równie zły.

ocenił(a) film na 3
ignis_2

Jakbyś była "historyczką z zamiłowania", to zauważyłabyś, że ten film jest przede wszystkim propagandówką moskiewską wymierzoną przeciw Ukrainie; Polacy są tylko wygodnym tłem - ot takim wspólnym wrogiem. To niezależność Kijowa od Moskwy tu została spoliczkowana, więc to w zasadzie nie nasze problemy.

ocenił(a) film na 3
coldwaver

zgadzam się, że to propagandówka moskiewska. Nie mówiłam, że nie. Możliwe, że robimy ,,tylko za tło" - ktoś musiał być tym złym, ale jesteśmy aż do przesady przerysowani. Jak pisałam wcześniej, razi słownictwo. Ja odbieram to jako propagandę wobec wszystkich nacji jakie zostały przedstawione w tym filmie. Polacy, Żydzi, Kozacy. film tchnie brutalnością i ograniczeniem.

ignis_2

Pani Ignis pisze że Kozacy robili za chłopstwo ale to nie było zwykłe sobie chłopstwo w łapciach, to był dumny, bitny naród, bogaty,niepokorny wobec carów.

ocenił(a) film na 3
bapoza

Ta, tak, tak kozacy to dumny i bitny naród. Jak każdy ,który broni swojego kraju. My też tacy byliśmy podczas zaborów. Ale nie zmienia to faktu, że to jednak chłopstwo. Na kresach szlachcicami byli Polacy, Litwini lub Rusini. Kozacy byli wpisani w rejestr, jak była wojna stawali się najemną armią, a jak jej nie było to pracowali na ziemiach szlachty. O to były wszelkie powstania kozackie. obejrzyjcie http://www.youtube.com/watch?v=HybQUaWObw4 od: 45minuta 28 sekunda.

ignis_2

Wychodzisz z błędnego założenia że Kozacy to Ukraińcy. Owszem, była ich tam cała masa, ale na Sicz zjeżdzała się mieszanka awanturników z całej europy, w tym Polski, Niemiec, a nawet Hiszpanii. Tworzyli oni społeczność wojskową, a ich głównym sposobem zarobku były zbrojne wypady na tereny Chanatu Krymskiego, Mołdawii i Turcji. Każdy kozak był jednocześnie i rybakiem, i wojownikiem i jedynym właścicielem swojego domostwa.
Byli oni też praktycznie niezależni od władzy szlacheckiej i królewkiej. Często prowadzili niezależną od Polski politykę zagraniczną ( na przykład kiedyś przyjechał do nich posłaniec Cesarstwa, mający na celu namówienie ich do wsparcia podczas wojny w Turcją), prowadzili swoje własne wojny z Tatarami. Raz najechali na Czajkach (tych ich łudeczkach) nawet Turecki Konstantynopol, po czym z toną łupów spokojnie wrócili na Sicz.
Polacy mieli z nimi nie lada problem, starali się nałożyć im kagańce przez rejestrację i zaciąganie ich na służbę wojskową. Miałoby to może i jakiś pozytywny skutek, gdyby nie to, że powoływano ich bardzo małą ilość, przez co reszta czuła się dyskryminowana.
To nie prawda co piszesz o pracy w polu u szlachciców. Oni uciekali na Dzikie Pola przed feudalizmem, niejednokrotnie będąc właśnie jego ofiarami.
Powstanie Chmielnickiego, jak i masa innych powstań na tamtych terenach to były powstania ludności Ukraińskiej, gdzie Kozacy stanowili tylko część układanki (bardzo ważną, bo to oni stanowili w miarę zdyscyplinowane i dobrze uzbrojone oddziały).
Sytuacja się dla nich diametralnie zmieniła, gdy wchłonęła ich Rosja. Polityka terroru i przesiedlenia skutecznie utemperowały temperametr Kozakom, przez co wtedy dopiero przekształcili się w chłopów i mieszczan.

ignis_2

"Ale nie zmienia to faktu, że to jednak chłopstwo" - jak możesz pisać, że Kozacy= chłopstwo?! Mówisz, ze sie orientujesz w powstaniach kozackich, to widocznie jednak za mało... Kozacy to byli wolni ludzie, a magnaci kresowi i szlachta w miare jak dostawali ziemie w tamtych stronach, to potrzebowali ludzi do pracy i chcieli z Kozaków zrobić chłopów. Dlatego były takie problemy z rejestrem, a Kozak który nie był zarejestrowany (od 1638r.) - traktowany był według prawa jako chłop, co oczywiście Kozakom sie nie podobał, bo to przymus pańszczyzny, a oni uważali się za wolnych ludzi. Tak po krótce.

ocenił(a) film na 2
Sharlet

"Kozacy to byli wolni ludzi"
He he, owszem wolni... Była to zgraja przestępców, zbiegłych chłopów, infamisów, wywołańców, drobnej, skrajnie ubogiej szlachty ruskiej i wszelkiej maści ludzi, których majątek legł w gruzach lub którzy musieli uchodzić na Dzikie Pola przed prawem Korony. Tak pokrótce.

Owszem, Rzeczpospolita popełniła błąd nie uznając ich jako III naród (bo de facto żaden naród to nie był), lecz dla świętego spokoju i wzmocnienia wschodniej granicy powinni to zrobić. Kto wie, gdzie bylibyśmy teraz...

Ale jest już po jabłkach. Przewaga polskich dzieł opisujących /ukazujących ten okres historyczny jest taka, że nic w nich nie jest czarno białe, racje leżą i po stronie Korony i po stronie kozaczyzny, a w tych ruskich bzdurkach typu "Taras Bulwa" kozacy są świeci, cudowni, potężni, bliski herosom Marvela, a Polacy zaborcy, zdrajcy, w dodatku bić się nie potrafią i klną niczym XXI wieczne nastolatki. Żenua.

ocenił(a) film na 2
hezron

nie jeden naród powstał z "odrzutów z innych nacji" - to byli różni ludzie, od skrajnych opryszków najgorszego gatunku do w zasadzie normalnych którym "coś tam się nie ułożyło" chociaż większość to było coś pośredniego między jedną a drugą skrajnością ;) Żadna grupa ludzi nie jest jednolita a "nietypowe" pochodzenie przodków nie skreśla w żaden sposób ich potomków. Rozumiem, że ciężko pokazać obiektywnie coś tak skomplikowanego, ale skrajnie prymitywna propaganda to rzecz której należy unikać za wszelką cenę, bo da się zrobić film tak, żeby nie był propagandowy dla samej propagandy, tylko żeby wyjąwszy tę propagandę miał jeszcze jakąś wartość oprócz materiału do nabijania się z niego. Dałam 2/10, za krajobrazy i fakt że się nieźle uśmiałam - i tyle. Osobiście prawie nigdy nie daje jedynek ani nawet dwójek - tfu-rcy muszą się naprawdę postarać, żebym dała taka ocenę.
Nawet niezbyt ambitne horrory i filmy akcji klasy B dostają u mnie ocenę 3-4, jeśli dobrze się na nich bawiłam.

użytkownik usunięty
ignis_2

zgadzam sie w 100% oglądałem do końca tylko ze względu na śliczną Mielcarz :D

ocenił(a) film na 2
ignis_2

Mnie najbardziej uderzała w kółko wypowiadana kwestia " ... umiłowana ziemia ruska". Z tego co pamiętam kozacy z Moskwą się nie utożsamiali, a wręcz forsowali własną niezależność. No i niech mi ktoś wytłumaczy od kiedy to husaria ruszała do szarży uzbrojona w szable i w nieuformowanym szyku... Podzielam powyższe zdania - film propagandowy, mocno wymijający się z realiami historycznymi.

ivan87ns

Dlaczego uważasz, że "umiłowana ziemia ruska" ma jakiś związek z Moskwą?

"No i niech mi ktoś wytłumaczy od kiedy to husaria ruszała do szarży uzbrojona w szable i w nieuformowanym szyku..."

Szczerze mówiąc niespecjalnie mnie to interesuje.

"mocno wymijający się z realiami historycznymi."

Np.?

ocenił(a) film na 5
ignis_2

Oglądnąłem ten film tylko dlatego że była tam husaria ale nie polece go nikomu, sceny ze słowami "niech żyje ziemia ruska" były tyle razy powtarzane że aż obrzydły i faktycznie to słownictwo aż uszy więdną i jeszcze jedno ile człowiek może gadać paląc się na stosie gdyby nie miał związanych rąk to by jeszcze plany bitew rozrysował na kolejne lata. Polecić moge film Rok 1612 w nim też Polacy są przedstawieni jako najeźdźcy lecz nie ma tam słów zebranych z rynsztoka i film miło się ogląda.
Jaka ta husaria jest piękna. Marzy mi się film gdzie będzie jej mnóstwo i na faktach :)

ocenił(a) film na 3
ignis_2

Kozacy nie byli chłopami.
Kozacy to były grupy najemników, zarządzane demokratycznie, o bardzo ostrej, niemal zakonnej regule postępowania.

Kozaków nikt nie próbował zchłopić, bo po pierwsze - nie dało się, a po drugie - kozacy byli potrzebni do taniego pilnowania granic przed Tatarami i Osmanami.
Taniej wychodziło opłacić kilka siczy, niż utrzymywać wojsko graniczne na dzikich polach.

Byli na tyle skuteczni, że na kresy ściągali inni uchodźcy - zbiegli chłopi, wolne ptaki, osadnicy. I to ich próbowano "zchłopić".
Ale to i tak dopiero w 2 połowie XVII wieku.
Wykorzystywano do tego coraz silniejsze wpływy Watykanu i Jezuitów, którzy chcieli zniszczyć tolerancję religijną w Polsce, i wciągnąć Rzeczpospolitą w bezsensowne wojny religijne, dla swoich i Habsburskich korzyści.
Kiedy uznano w końcu wyższość religii katolickiej i podległość innych, rozpoczęły się konflikty.
Zaprotestowali prawosławni kozacy.
I to religia i knowania Watykanu i Jezuitów były głównym zapalnikiem wojen kozackich.

ocenił(a) film na 1
mr_craftsman

Masz rację, ale spójrz w podręczniki i syntezy historii Polski - nie znajdziesz tam ani śladu tej racji. A w mediach wciąż debilizmy o tym, jak to kościół był podporą Polski. Pojedynczy księża tak, ale nie tłuści dygnitarze. Nie wspominając juz o watykańskiej mafii.

ignis_2

tez jestem historykiem i ta recenzja upewniła mnie żeby film omijać z daleka , dzięki ;)

ignis_2

Najlepsza jazda zbrojna w Europie , elitarna jaką była Husaria przed którą drżeli Turcy ukazana w ten sposób XD to już w ogóle fikcja.

ocenił(a) film na 1
ignis_2

Rozbawia mnie zawsze do łez określenie MY w opowieściach o historii - MY BYLIŚMY POTĘŻNI, MY WALCZYLIŚMY... itp. A więc trochę uściślenia - kozacy w XVII w. byli mieszaniną różnych zbiegów z dominującym wprawdzie żywiołem ruskim, ale wśród nich niemało było zbiegłych polskich chłopów, drobnej szlachty, różnych awanturników z Europy zachodniej, np. słynny Krzywonos (Kriwonos) był zacięznym żołnierzem szkockim, który przystał do kozaków.
Natomiast tzw. Polska magnateria w XVII w. była w 80% pochodzenia ruskiego, białoruskiego i ukraińskiego. Wiśniowieccy, Czartoryscy, Czetwertyńscy, Ogińscy, Potoccy, Żółkiewscy, Koniecpolscy...itp. to rody ukraińskie przed unią brzeską prawosławne, szybko się katolizujące, by utrzymać swoją pozycję. Sapiehowie - Białorusini, Radziwiłłowie - z pochodzenia Litwini. Po unii lubelskiej zawładnęli Rzeczpospolitą, rodowitą polską magnaterię zmarginalizowali, zepchnęli w cień, średnią szlachtę zniszczyli, albo uzależnili do siebie. Nie rozumieli, że chłopi i mieszczanie to też ludzie, a więc rozwalili miasta a chłopów zmienili w niewolników. Wprowadzili w Polsce barbarzyńskie zwyczaje a w końcu przez prwywatę i anarchie zdemolowali państwo. A my za głupimi historykami, którzy się podniecają pustym sloganem "Polski od morza do morza" powtarzacie bzdurne sny o potędze. Potęga to była gdy dominowali Tarnowscy, Górkowie, Tęczyńscy, Kmitowie i Firlejowie, którzy musieli słuchać trybunów szlacheckich z Siennickim na czele, no i były miasta a chłop orał w butach, żył i wygladał jak człowiek. To wszystko gnie tuż przed rokiem 1600. W XVII dominuje dzika oligarchia ruska, do której wciąż nam tęskno i wciąż ogladamy się na Ukrainę z jej nieeuropejskim systemem społecznym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones