Książka - przecudowna, moja najukochańsza. Kiedy obejrzałam ekranizację nieco się zawiodłam, ponieważ nie oddawała ona w pełni piękna książki. Jednak film sam w sobie nie jest zły. Radzę jednak najpierw przeczytac ksiązkę, a później film - co by się nie zniechęcic ;)
Pozdrawiam miłośników W.Whartona :)
a póziej obejrzeć film. Co prawda wiem, ze ksiazka bedzie świetna ale chciałabym mieć juz jakiś obraz.
chciałbym zaznaczyć, że kolejność obsady filmowej jest źle ustawiona. Główną rolę grał
http://www.filmweb.pl/person/Ted+Danson-4355
oraz Jack Lemmon.
Nie widać ich nawet wśród czołówki (na tej stronie) Kevin Spacey i Ethan Hawke grali role mniej znaczące chociaż tu należy zaznaczyć postać którą grał Hawke.......
no oczywiście film mi się podobał, wzruszający..
ale (powtorze sie ;]) książka lepsza :)
a tak poza tym to gdzie to czemu tu jest napisane, ze to jest komedia?
Wharton to dla mnie najlepszy wspolczesny prozaik, zanim siegniecie do filmu polecam ksiazke, moim zdaniem lepsza od np ptaska, w zasadzie najlepsza jego powiesc. Powinno sie wy*****rzyc wiekszosc lektur szkolnych dla tej jednej ksiazki. Co do filmu - wart obejrzenia.
Gdyby chciało mi się ułożyć ranking na najgorsze ekranizacje, to myślę, że ten film byłby w pierwszej piątce. Coś okropnego, książkę spłycono i przeinaczono, twórcy chcieli być "kreatywni", a wyszło im... no właśnie, NIE wyszło.
To nie jest typowy przypadek "ok, ale książka lepsza". Ten film nawet książki nie...