Dla ludzi z dystansem do samego siebie i świata. Doskonale się bawiłem oglądając ten film i nie przypominam sobie innej komedii która tak mnie wciągnęła. Wielu z nas ma niedojrzałego kumpla który urządza wieczne imprezy albo ma głupie pomysły. Kimś takim jest Ted i jako pluszowy miś (co jeszcze bardziej podkreśla jego charakter) spisał się w tej roli doskonale. Zestawienie dziecięcej zabawki z dorosłym życiem robi piorunujące wrażenie łącząc przeszłość z teraźniejszością w sposób przezabawny i zaskakujący. Możliwe też że film podoba mi się tylko dlatego, że sam jestem trochę niedojrzały <pokazał język> i nie mam tzw "skurczu tyłka"