Oglądam teraz ten film i zadaje sobie pytanie jakim cudem john conor wlazł do strzeżonej bazy wojskowej z 2 metrowym pokiereszowanym gościem w dodatku uzbrojeni po zęby (broń trzymali w rękach)? T-X musiała zmienić wygląd by wejść do bazy, a oni jak się tam dostali? Zauważyliście jeszcze jakieś błędy?
No właśnie to jest błąd filmowy. Albo inaczej, wcześniej zadzwonili do sztabu i Kate pogadała ze swoim ojcem że przybywa wraz ze swoim dawnym kumplem i z jego wujkiem Bobem i podkreśliła że jest to sprawa wielkiej wagi i musi przybyć z nimi inaczej się zabije.
A możliwe, hmmm muszę się zastanowić. Może ci co pilnowali znali dobrze córkę Brewstera i pozwolili im wejść czy przypadkiem nie jest to naciągane? Inna możliwość nie przychodzi mi do głowy. Ogólnie jest to jednak błąd filmowy i nie ma żadnego logicznego rozwiązania. No bo w momencie gdy córka Brewstera przybywa do bramy gdzie pilnują to przecież oni poinformowali by Roberta Brewstera a jednak tego nie zrobili i to jest błąd.
Ja sobie tłumacze to tak że to mogło wyglądać ja wjazd do szpitala psychiatrycznego w T2.
Oczywiście to naciągane bo taka baza pewnie jest też świetnie chroniona.
To była baza wojskowa, gdzie testowany był prototyp programu mającego sterować całą obroną USA, nie widzę możliwości, aby ktokolwiek z rodzin upoważnionych osób mógł tam wejść, nieważne jaki miałby powód. Już więcej sensu miałby atak Terminatora i wejście tam siłą, choć i to wydaje mi się durne, jeśli ten nie urządziłby rzezi wśród żołnierzy.