1. Raczej kosmita przejął ciało człowieka
2. Pracownicy, ale czy dobrowolni?
3. Cholera wie

No dobra, kosmita przejął ciało człowieka, ale w scenie w samochodzie (przed tym, jak pojawił sie na drodze ktoś w przebraniu Mikołaja) padają słowa: "To tajne dokumenty CIA." więc co oni mają wspólnego z kosmitami?

I jeszcze jedno pytanie..

Czyja żona zginęła gdy Norma nacisnęła przycisk? Bo wydaje mi się, że to żona tego Stewarda ale to by było dosyć dziwne.

Nie, zginęła żona tego kolesia co porwał Artura i mu wyjaśnił parę rzeczy, gdy porwali żonę i syna Artura. ten co zginął w samochodzie jak ten mikołaj ich zatrzymał przed ciężarówką. To była parka przed obecnymi. Norma też zginęła "przez" naciśnięcie guzika przez następną parkę - taki łańcuch. W końcu ktoś tam mówił że "oni testują młode małżeństwa" czy jakoś tak. Zrozumiałem ze oni=Marsjanie.

Tego z kosmitami to nie jestem pewien, ale tak wywnioskowałem z całego filmu.

No ja później też tak stwierdziłam że to była żona tego kolesia który porwał Artura( to bardziej prawdopodobne), ale w domu tej kobiety było jej zdjęcie chyba ze Sterwadem i to o nim mówili na komisariacie. Trochę z tym namieszali.

Cały film jest mocno przekombinowany, chwilami zupełnie niezrozumiały jak dla mnie. A to co da sie zrozumieć i tak budzi wątpliwości, czy aby ten scenariusz dobrze przemyślano. Dałem słabą ocenę 3/10, właśnie za to.

Jak dla mnie mocno przekombinowany i dziwny. Właściwie film bez zakończenia. Trochę CIA, trochę Marsjan czy jakiś innych ludków. Brakuje wątku, który pokazuje, co się dzieje, gdy jakaś para jednak nie naciska przycisku. Czy takie osoby nie zostałyby wyeliminowane w obawie przed zdradzeniem tajemnicy? Nie było takiego przypadku? Nie chce mi się wierzyć. Jeśli nie - eksperyment jest bez sensu i w sumie chyba ma na celu samowyeliminowanie się ludzi. Trochę, hm, wolny proces eliminacji ludzkości. Można by rzec - nie dzieje się on na kosmiczną skalę. ;)

Mam takie same odczucia. Obejrzałam, gdyż opis wydał mi się ciekawy, tak samo trailer. Myślałam, że wydarzenia będą bardziej prawdpodobne i wszystko będzie się dziać w normalnym świecie. Początek filmu całkiem ok, ale im dalej tym gorzej. Mało zrozumiałam, a to co zrozumiałam, nie wiem czy dobrze :/ Tak jak mówisz - przekombinowany. Osobiście nie lubię takich filmów z elementami sci-fic.

A co tu niejasnego. OBCY testuja Ziemian. Podsumowanie. Zauwazcie ze baby przyciskaja glownie. Ja bym nie przycisnela

zgadzam się film zdecydowanie przekombinowany, bez żadnego logicznego wyjaśnienia co z czego wynika, jak dla mnie zawinił słaby, niedopracowany scenariusz. Pierwsza połowa filmu zdecydowanie bardziej udana (realistyczna), w drugiej zraziło mnie zbyt fantastyczne rozwinięcie głównego wątku, przez co ogólnie film wypada słabo.