Zobaczyć spokojnie można,choć szału rzeczywiście nie ma.Początek z lekka przynudzał,ale póżniej się rozkrecił.Nieżle ukazana ta powszechna inwigilacja,rzeczywiście koszmarny świat,wszystko poubierane we wzniosłe idee,a za tym wszystkim kryje się tylko interes korporacji i ścisła kontrola obywatela i to jest najmocniejszy punkt tego filmu.Nie twierdzę,że postęp i technologia to samo zło,ale wystarczy porównać moje miasto z czasów mojej młodości - kiedyś luz i spontan,imprezy na osiedlu,na plantach czy nad Wisłą,a dzisiaj kamerka przed blokiem,kamerka w autobusie,kamerka na ulicy,że już nie wspomnę o tych wszystkich pejsbukach,instagramach i innym syfie.Na minus w tym filmie trochę za mało tu klimatu,napiecia i emocji,ale spokojnie można zobaczyć.
Dokładnie tak samo uważam. Film jest całkiem niezły. Pokazuje ważny współczesny problem,czyli zamieszczanie wszystkiego co popadnie w sieci i tego konsekwencje. Jednak czegoś mu zabrakło. Spodziewałam się bardziej zaskakującego zakończenia i większych emocji podczas oglądania. Tematyka jest jak najbardziej na plus,ale po obejrzeniu można odczuwać swego rodzaju niedosyt.