Bardzo interesujący film, dążący do pokazania cienkiej granicy, którą korporacje informacyjne są w stanie przekroczyć, głosząc przy tym ideologie bezpieczeństwa i transparentności... Ale pytanie na ile my tego potrzebujemy, a na ile ceni się swoją prywatność... I czy wyższa technologia w naszych chciwych rękach będzie wykorzystana dla dobra ludzkości, czy może też być tragiczna w skutkach?
Niestety książki nie miałam okazji przeczytać :) Klimat samego filmu bardzo się spodobał, łącznie z futurystycznymi wstawkami muzycznymi rodem z OST do gry Portal :) Sama w sobie postać zagrana przez Emmę nie do końca mnie przekonała - jej rozwój wydawał się dosyć wątpliwy...
Do tego dodam coś, co już ktoś napisał - opis do filmu na stronie jest bardzo mylny i może rzeczywiście nie zachęcić do obejrzenia. Szkoda, bo naprawdę warto :)
Za taki opis dajesz filmowi 8? Przecież to brzmi jak 6.
Sam film niestety nawet tego nie daje radę osiągnąć - jest bardzo naiwny w założeniu, dialogi są nieprzekonywujące, oraz dodatkowo logika postępowania bohaterów jest po prostu slaba.
Nareszcie ktos “zlapal” o co chodzilo w tym filmie. Zawsze gdy film nie pokazuje jednoznacznie co jest dobre a co zle, biale albo czarne, przecietny widz jest zdezorientowany bo nie moze opowiedziec sie po czyjejs stronie. Wynikiem tego jest ogolne rozdraznienie, poczucie braku logiki w filmie i zawiedzenie, co przeklada sie na fale krytyki i wystawianie niskich ocen “po zlosci”.