Okrutnie słabe. Nie polecam nikomu. Pomysł był dobry ale realizacja już nie. Miałem wrażenie, że brodzę w morzu infantylnej kinematografii. Najgorsza rola Emmy Watson. Jedyny plus to Tom Hanks, który i tak wiele zrobił ale sam nie uniesie takiego gniota i przy którym widać, że Watson zdecydowanie wiele brakuje. Szkoda, mogło być naprawdę dobrze i nie wiem o co chodzi bo raczej nie zabrakło kasy. A taka realizatorska "grafomania", że brak słów. Komentarze widzów po seansie też nie zostawily na nim suchej nitki. Jedynie dwie mocno młode nastolatki były zachwycone. Może taki był w zarysie widz-odbiorca?
#Słabo