A co mieli powiedzieć? No i jak nie wyglądają? Jak ludzie wyglądają. Nie tylko koksy są gangsterami, zresztą jak sami mówią "gangster" to słowo dla gazet, żeby się lepiej sprzedawały. No i mieli sypać kolegów przed kamerą? Wiadomo, że nie raz musieli pominąć prawdę.
Jak dla mnie ten film o kulturze brytyjskiej jest bardzo. O zmianach we wschodnim Londynie. O upadku tradycji i zmianie zwyczajów. Bardzo nostalgiczny film. Pozytywnie wspominają minione czasy, ale też dobrze mówią o tych, co są teraz. Nie mówiąc o tym, że wszyscy albo w garniturach, z motorem, wielkie chałupy... zbrodnia popłaca, nie ma co.

Dla mnie ten film jest w sumie o niczym, próbują się usprawiedliwić z leksza, stali się tym kim są ze względu na warunki w jakich dorastali co jest gównianym wytłumaczeniem (to wtedy każdy z East Endu musiał by być kryminalistą) ciągle tylko słyszymy, że nie są z tego dumni że nie chcą o tym mówić ale to co czynią to czynią dalej zamiast to zmienić lecz tego trzeba chcieć, i jeszcze te brednie o honorowym kodeksie jakby na siłę chcieli z siebie zrobić szlachetnych gangsterów ups przepraszam kryminalistów...

"ze dwóch może wygląda konkretnie a reszta to jakaś komedia jak dla mnie"
Ciekawy stereotyp musisz mieć. Zresztą zauważ, że większość to już starsi ludzie, za młodu całkiem inaczej zapewne wyglądali.

"kim są ze względu na warunki w jakich dorastali co jest gównianym wytłumaczeniem (to wtedy każdy z East Endu musiał by być kryminalistą)"
Gówniane wytłumaczenie, że każdy z East Endu musiałby być wtedy kryminalistą. Wiele jest takich ubogich miast na całym świecie, gdzie jest duża skala przestępczości, ale nie oznacza to, że są to zamknięte tereny, gdzie rządzą kryminaliści, ale są tam też zwykli ludzie. I wtedy wybierasz albo ciężką prace za minimum wynagrodzenia i wiążesz ledwo koniec z końcem ale za to żyjesz zgodnie z prawem, albo masz to (ciężką pracę) gdzieś i idziesz na skróty tak jak ci ludzie z filmu i żyjesz z przestępczego życia wygodnie, ale nielegalnie. Tak jak mówił jeden z nich opowiadając jaki ma dom - "zbrodnia popłaca".

"słyszymy, że nie są z tego dumni że nie chcą o tym mówić ale to co czynią to czynią dalej zamiast to zmienić lecz tego trzeba chcieć"
No chyba nie myślałeś, że powiedzą, że są dumni z tego, że poturbowali do nieprzytomności jakiegoś gościa, albo że wdał się w strzelaninę z policją? ;] Wiadomo, że całej swojej historii w tym filmie nie opowiedzieli. Nie mogą o wszystkim mówić, zwłaszcza o przestępstwach które popełnili, bądź byli świadkami, a nie zostali za nie skazani/oskarżeni, bo by sobie sami wbili gwóźdź do trumny na stare lata. Zmienić? Ciężko będzie się zmienić komuś kto jest po wyroku i w swoich papierach ma dłuższą bądź krótszą listę przestępstw i znaleźć dobrą legalną pracę i stać się przykładnym obywatelem.

"i jeszcze te brednie o honorowym kodeksie jakby na siłę chcieli z siebie zrobić szlachetnych gangsterów ups przepraszam kryminalistów..."
Ty tak to odbierasz, lecz w tych 'środowiskach' (można wiele takich przytoczyć jak np. Cosa Nostra, Camorra, Mafia amerykańska) takie niepisane zasady jak np. nie wydawanie swoich, szacunek dla starszych itp. to coś zwykłego, czego nauczyli się na ulicy, biorąc przykład ze 'starej szkoły'. Dla ciebie ten cały kodeks może być śmieszny, lecz oni zostali na nim wychowani i starają się go trzymać.

kodeks honorowy jest przede wszystkim po to, żeby w społeczności która łamie prawo, jakieś prawo było. jeśli zabraknie zasad, to wkradnie się chaos

Rzeczywiście słabiutki ten film. Kiedyś widziałem dokument o albańskiej mafii przy której ci panowie to zwykłe przedszkolaki. Pamiętam że kilku z gangsterów udzielających tam wywiadu, zginęło zanim jeszcze ukończono film. Polecam też wywiad z totalnym po*jebańcem polskiego pochodzenia, który pracował jako egzekutor dla włoskiej mafii. Kolo zgasił ponad 200 osób zanim go złapali. http://www.youtube.com/watch?v=jNuSQiprnbs

Proste. Fajny link. Thx.

Czyli ci ludzie, ukazani w tym filmie są słabi, bo byli za mało brutalni w porównaniu z gangsterami z Albanii. Okay. Idąc tym tokiem, to gangsterzy z Albanii to zaledwie podstawówka w porównaniu z kartelami z Ameryki Południowej. Nie uogólniaj wszystkiego, bo na to składa się dużo czynników np. region, poziom korupcji w danym państwie, władza itp. Wiadomo, że poziom przestępstw w Wielkiej Brytanii będzie znacznie mniejszy niż w Albanii czy Kolumbii. Polecam dokument "Kokainowi Kowboje" i "Kokainowi Kowboje II".

To Ty powiedziałeś że są słabi. Moje zdanie jest takie, że ci goście starali się nam pokazać jacy to byli z nich kiedyś kozacy i brutale. A tak na prawdę to nie ma w ich opowieściach nic nadzwyczajnego, Przynajmniej dla Polaka który wychowywał się w latach 90 i miał jako taki kontakt z "ulicą". Sam byłem świadkiem wielu podobnych do opisywanych przez nich sytuacji, więc wrażenia na mnie to nie robi. Wolę już obejrzeć jakiś dokument o albańskiej czy rosyjskiej mafii.

"Polecam dokument "Kokainowi Kowboje"

Widziałem to już, całkiem niezły. Jednak ja wole dokumenty z krajów słowiańskich, gdyż są nam dużo bliższe. Nieraz oglądając taki dokument mam wrażenie jakbym oglądał tą szarą Polskę lat 90. Oczywiście dokumenty o włoskiej mafii czy kartelach kolumbijskich też są fajne, ale takie jakieś za bardzo egzotyczne :) Polecam dokument "Kriminalnaja Rossija" - na mnie zrobił spore wrażenie.

Film jest bardzo dobry , tylko są tacy co mysla ze to film o mafii a'la sopranos , a to jest film o ludziach z ulicy ktorzy wychowali sie w miejscu gdzie musieli walczyc o swoje a najpopularniejszym sposobem i argumentem byly pięści. bardzo fajna produkcja, ciekawe opowiesci , brytyjski klimat uliczny, lubie to :) polecam.

ps. zaloze sie ze nawet ten gruby dziadek z tatuazami na przedramieniach dal by ci rade bez trudu leszczu.

Film dobry, nie podrasowany sztucznie. Mówisz że nie wyglądają? To mnie ubawiłeś. Za dużo się naoglądałeś filmów, gdzie stare łobuzy wyglądają jak Stalone i reszta niezniszczalnych. Opuść czasem cieple gniazdko, życie to nie bajka synu. Podniecacie sie killerami z Albanii? Co Wy gimnazjum trenujecie jeszcze? Inne realia jakby nie patrzeć. W opowieściach nie było nic nadzwyczajnego. Czekaliście na pikantne opisy morderstw? To był by dopiero dokument gdzie kolesie na taśmie przyznają się do popołnionych zbrodni, full realizm bez strachu o konsekwencje. Internetowi kowboje kurde bele śmiech na sali :)