PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=787309}
7,1 42 451
ocen
7,1 10 1 42451
7,7 43
oceny krytyków
The Florida Project
powrót do forum filmu The Florida Project

Mimo najszczerszych chęci, nigdy nie będę w stanie zrozumieć ludzi, którzy mając dwie zdrowe ręce, dwie zdrowe nogi, wybierają świadomie życie na przypale zamiast uczciwej pracy. I żeby była jasność: ja wcale nie uważam Halley za jakąś wielką patolkę. Myślę, że wiele osób mógł zmylić jej sposób bycia, bezpośredniość czy pozwalanie córce na niemal wszystko. Ona sama była jak zbuntowane dziecko, niegotowe do pełnienia funkcji rodzica. Ale film nie pokazał żeby była jakąś ćpunką na życiowym zakręcie. Pewnie, czasem lubiła przypalić ziółko czy napić się piwa przy basenie lecz o jakiś twardszych dragach nie było nawet mowy.

Wydaje mi się że dziewczyna po prostu nie była zainteresowana życiem według norm społecznych, uczciwą pracą i odpowiedzialnością w stosunku do córki. Sam znam dwie osoby (w obu przypadkach faceci), którzy nie przepracowali uczciwie ani jednego dnia w swoim życiu. Zamiast tego przekręty, drobne oszustwa i czasem handel ziołem: szybki i łatwy zarobek. Czasem ludzie wolą pójść na łatwiznę, czasem są mentalnymi dzieciakami niezdolnymi do odpowiedzialnego życia, nie zdając sobie sprawy, że wcześniej czy później konsekwencje zapukają do drzwi. Dlatego myślę, iż nikomu raczej pod koniec filmu nie było żal głównej bohaterki. To chyba ostatnia szansa dla córki na normalne życie, z dala od matki, która zwyczajnie nie jest gotowa do tej roli.

A sam film mimo wszystko mnie rozczarował. Przede wszystkim nie umiem zrozumieć nominacji dla Dafoe. Chyba Akademia była pod wrażeniem, że w końcu zagrał normalnego kolesia :) . Ale właściwie nie mieliśmy szansy go lepiej poznać. Tylko chodził, przewracał oczami lub kłócił się z główną bohaterką. Jedyna godna uwagi scena z jego udziałem to przepędzenie tego starego pedofila. Reszta to meeeh.

Podobnie z całym filmem. Co drugie ujęcie przedstawiało bawiące się dzieci. No sorry ale nie bardzo mnie interesuje oglądanie przez pół filmu włóczące się dzieci, choć doceniam próbę pokazania kontrastu: kolorowe budynki i bajkowy świat disneylandu vs dość szara codzienność jego okolicznych mieszkańców. O co chodziło tej koleżance, która nagle przestała utrzymywać kontakt też nie wiem. Przecież to jej synalek miał zapalniczkę i spowodował pożar. W dodatku żadnego słowa wyjaśnienia co i jak. Po prostu "bye bye". Nie do końca też rozumiem zachwytów nad tą dziewczynką. Do roli chłopaczka z "Pokoju" szkoda nawet porównań. Wyglądało to jakby bawiła się na planie i ktoś włączał kamerę :)

Mimo wszystko samego seansu nie żałuję, ale uważam, że można było z tego wycisnąć dużo, dużo więcej.

ocenił(a) film na 6
ugh30

Zapalniczka była jego, ale to Moonee go namówiła do podpalenia, poza tym pewnie wyolbrzymił całą sytuację na jej niekorzyść, żeby wybielić siebie.
Mama wystraszyła się nalotu pracowników socjalnych, więc zabroniła mu spotykania się z Moonee, żeby nie wpadł w kłopoty i zwrócił na siebie uwagi. Poza tym gdzieś w tym okresie Ashley(?) znalazła ogłoszenie Halley.

ocenił(a) film na 6
SHIFT_98

O jakim ogłoszeniu piszesz? Bo nie pamiętam tego fragmentu.

ocenił(a) film na 6
ugh30

Nie napisałem wprost, bo nie byłem pewien, czy dodałeś oznaczenie o spoilerze, ale jednak jest.
Chodziło mi o prostytucję Halley, matka Scootiego znalazła jej roznegliżowane zdjęcia w internecie wraz z numerem telefonu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones