Na samym początku filmu śmiałam się, ale potem zaczął mnie nudzić, gdyby nie to, że był
środek dnia, gdy to oglądałam zasnęłabym na siedząco. 5/10
Dzieci to najstraszniejsze postacie w horrorach, a piszesz takie rzeczy to znaczy, że nie oglądałeś filmu, albo ogladałeś go wyrywkowo lub bez dźwięku....
Prawda, przecież to było takie absurdalne, że aż śmieszne. A matka mi mówi, że nie zrozumiałam tego filmu.. ;d
Ja byłem na tym na maratonie w kinie .Nawet niezły ale daleko mu do ideału .Niestety fala filmów na modłę ringu mu nie pomogła. Shutter to jest film grozy a to lizak dla zjadacza popkornu.
takiego filmu nie ogląda się w dzień. W dzień to sobie różową księżniczkę pooglądajcie.
Ja w pewnych sytuacjach bardziej przestraszyłbym się dziecka niż jakiegoś psychola
Jak mozna dziwić się, że film Cię nie przeraził jak oglądąłeś go w dzień? O_O
Film rewelacyjny, z mrocznym i tajemniczym klimatem, który powoduje, że nie sposób sie nie bać.
Mnie jeszcze żaden horror nie przestraszył, a na pewno nie taki. A większość horrorów oglądam w nocy i tym bardziej bym zasnęła, poza tym klimat nie może uratować filmu. Film na prawdę był przeciętny. Nawet pięcioletniego dziecka by nie przestraszył, jak ciebie przestraszył to przykro mi, ale masz naprawdę słabe nerwy.
Przerzuć się na komedie i daruj sobie horrory , tracisz tylko czas. Skoro masz tak mocne nerwy może warto pomyśleć o pracy w spec grupach ? Polecam również prosektorium gdzie jestem częstym gościem , jeżeli masz trudności z wyobrażeniem sobie jak wygląda martwy człowiek , zapraszam na mały rekonesans o godzinie 23:11 pooglądamy sobie "lodóweczki" w pustym szpitalu.
Może mam mocne nerwy, ale nie jestem przekonana co do tego, że powinnam się przerzucić na komedie, bo są nudne. Chyba, że mówimy o kabaretach, ich oglądam naprawdę dużo. A ja mam tak, że w nocy łapie mnie śmiechawa i potrafię się śmiać z najmniejszej głupoty. Tak już niestety mam i nie zmienię tego. Horrorów się nie da bać, bo niektóre są tak surrealistyczne, że aż śmieszne. Ale każdy ma swoje zdanie na konkretny temat i tak już będzie, jedni się będą bać, a drudzy śmiać. To już moje opowiadanie, które oddałam do oceny w szkole było straszniejsze i o mało co moja nauczycielka przeze mnie zawału nie dostała.
Nie dziwię się, że nie zrobiło to wrażenia, bo to była hamburgerowa podróba japońskiego hitu "Klątwa Ju On".
Teraz już masz "po ptokach" bo zobaczyłaś najpierw to coś, więc znasz niektóre chwyty, ale zrobione gorzej w podróbie.
Niedawno bylem w kinie na Oculusie i za mna siedzialy 3 podpite dziewczynki ktore smialy sie i bawily telefonami :) I jak ocenic dobry horror kiedy nie oglada sie go tak jak ogladać sie horror powinno :)
Sama jesteś komedia. Jak pierwszy raz oglądałem to z tydzień czasu nie mogłem później zasnąć ze strachu. Teraz mam prawie 33 lata i jak czasami sobie wracam do tego horroru to nadal mam ciary na całym ciele ze strachu. Jeżeli śmiejesz się na jakimkolwiek horrorze to zdecydowanie nie jest to gatunek dla ciebie.