Tom Six udowodnił, że jest reżyserem, który miał jeden pomysł, ale zmienił go w kiczowaty zlepek głupot. Nie rozwinął się od nakręcenia pierwszego Human Centipede. Trójka jest jak żenujący żart z zagubionymi na planie zannymi aktorami zaażenowanymi graniem w tym filmowym ścierwie. Jedyne co jest fajne to początkowo wygłupy i żarty Dietera LASERA z paroma wyjątkami, ale im dalej tym film idzie bardziej na dno w tym całym kiczu na który umownie dało się początkowo przymykać oko.

Może wypowiesz się konkretniej, co Twoim zdaniem w tym filmie składa się na "kiczowaty zlepek głupot" i "ścierwo"? Historia jest jaka jest, taka sama była w jedynce i dwójce. Pomysł na zszywanie ust z odbytami sam w sobie jest mało "poważny", więc i na poważnie nie dało się go zrealizować. Parodię widać też w poprzenich dwóch częściach, w trójce osiągnęła szczyt. Może się to podobać lub nie. Aktorzy nie grają źle (niektórzy wręcz genialnie), zdjęcia są bardzo estetyczne, a wybór muzyki trafny. Jak dla mnie "Human Centipede III" to całkiem niezły pastisz, chociaż oczywiście mogło być dużo lepiej.

Dno pod względem aktorstwa. Dno pod względem sensu całości. Dno pod względem zachowań postaci. Brak spójności obrazu powyrywane z kontekstu idiotyczne sceny. Najgorsze jest to że najważniejsza część filmu czyli ta z stonogą jest najsłabsza z całości. W dwójce i jedynce stonoga stara sie szokowac, a tutaj jest praktycznie nic pokazane. Całość ogląda się jak zbitek oblesnych zartow ktore z czasem traca moc dzialania a obraz zapelnia sie co raz bardziej idiotycznymi scenami i zachowaniami.

Ten film to dno. Jest jak choroba, NA KTORA nie warto tracic czasu.

Cóż... Mnie się podoba taka groteskowa sielanka. Może i na pierwszy rzut oka jest ona niespójna, ale Six z sufitu też tego wszystkiego nie wziął. Film jest skierowany do dość specyficznej grupy odbiorców i tyle...

Chociażby to zachowanie kretyńskiego naczelnika więzienia, który oprócz jedzenia łechtaczek i wsadzania paluchów w każdy otwór swojej sekretarki i darcia ryja nic nie wnosi do scenariusza. Aktorzy odgrywający postacie z poprzednich części oglądają filmy i "z samymi sobą w roli głównej". Szkoda słów... Tym filmem może się ekscytować tylko gimnazjum albo podstawówka...

Mi zmiana konwencji z pseudo-realizmu na totalną i nieskrępowaną groteskę przypadła do gustu. "Stonoga" sama w sobie jest tu tylko i wyłącznie tłem i w sumie dobrze, bo sam pomysł zszywania ludzi został wyeksploatowany już w pierwszej części. Nudnawa i wtórna "dwójka" wyraźnie pokazała, że samo dokładanie kolejnych osób do "łańcuszka" do niczego nie prowadzi i przy trzeciej części potrzebne były naprawdę poważne zmiany. Wg mnie Six idąc w stronę pastiszu wybrnął z sytuacji całkiem zgrabnie, bo mógł przecież pójść na łatwiznę i nakręcić po raz trzeci to samo tylko znowu z większą stonogą.
Oczywiście jako horror to się nie sprawdza w ogóle i pod tym względem jest bez wątpienia najsłabszym filmem w serii, ale jako czarna komedia film był dużo lepszy niż się spodziewałem.

Ogólnie jak dla mnie to:
1 > 3 > 2

Trafiłeś w sedno - ludzie marudzą, bo film jest inny niż się spodziewali. Nie ma zbytnio "gore" ani innych typowo horrorowych elementów, ale za to jest niezła czarna komedia, wbrew pozorom niepozbawiona treści. "Ludzka stonoga 3" jest po prostu skierowana do widzów o specyficznym poczuciu humoru. Mnie też brak "stonogi" w pierwszej połowie filmu specjalnie nie doskwierała.

Dla mnie jednak dwójeczka jest najlepsza, a jedynka i trójka mniej więcej na tym samym poziomie :P

Jeśli chodzi o horror to dwójka była wyprana totalnie z grozy psychologicznej. Słabe postaci i 0 jakiegokolwiek przekonywania. Jedynka była o wiele, wiele lepszym filmem. Trójka natomiast eksploatuje postać graną przez Dietera, ale nie eksploatuje grozy i pozostałych postaci. Zmarnowany gdzieś potencjał. Jako komedia pod warunkiem przymknięcia oka na grę aktorską wszystkich poza doktorkiem - daje radę.

Niepozbawiona treści? Chyba żołądkowej...

Nie napisałam, że to głębokie dzieło w wyczerpujący sposób omawiające naturę ludzką, zjawiska kategoryzacji społecznej czy co tam jeszcze... Odrobinę treści mimo wszystko jest, jak na przykład komentarz na temat korupcji władz. Widziałam wiele bardziej płytkich filmów, które naprawdę są w stanie zaoferować tylko treści żołądkowe. Z "Ludzką Stonogą 3" jest lepiej, niż można się było spodziewać.

czy film jest gdzies dostepny online?

na cda ale po angielsku

to nic :) dzieki!

Jest do ściągnięcia na Exite

Jestem za, film spoko, jest chory, ale nie na tyle, żeby go nie obejrzeć. Można spokojnie zacząć od trójki, bo tak naprawdę mimo, że każda ma ten sam sens, to są całkowicie z innej beczki.
Natomiast coś co sprawia, że ocena filmu jest niższa, to postać tego naczelnika, niby chłop spoko gra psychicznego, ale po pewnym czasie przeciąganie prawi każdego słowa przez niego jest tak irytujące, że człowiek ma ochotę przestać oglądać. zdecydowanie za dużo tego... Nie samych krzyków, ale przeciągania, przez co jedno słowo wypowiada z 15 sekund...

Zabrzmi dziwnie, ale mi film też się podobał. Trzeba wziąć poprawkę na to, że jest to kino klasy B i takie właśnie miało być z założenia! Klimat mi odpowiadał, szef psychol też wyrazisty, a ludzka stonoga była tylko zwieńczeniem wszystkiego i wcale nie musiała być pokazywana przez godzinę (bo niby co tu pokazywać więcej?). Było nieźle, ale wiadomo, trzeba z odpowiednim nastawieniem podchodzić ;)

Bill szef został zagrany rewelacyjnie xd niektórzy nie rozumieją, że to tylko film ;'d

film pozytywnie mnie zaskoczył jako komedia, zupełnie inny klimat niż w poprzednich odsłonach, znakomite dialogi, ogólnie ciężko się do czegoś przyczepić :)

Ten gniot nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę.

zgadzam się. Najlepsza z 3 części wg mnie. Dobre aktorstwo dwóch panów psycholi :D Taka czarna komedia :D

Zgadzam się. Ten film ma w sobie jakiś taki pierwiastek, który może się podobać. Pomijając już całą tematykę z nim związaną, podobał mi się, podobnie jak Maczeta. Maczeta był tak groteskowy i kiczowaty, że naprawdę wyszło to super. W tym wypadku jest podobnie. Dieter Laser to świetny aktor, nie wiem czy tą rolę ktokolwiek odegrałby tak rewelacyjnie. U mnie również 6/10 i serduszko za genialnego Billy'ego Szefa.

Drogi użytkowniku o wdzięcznym nicku Surgeon_OperatingTable lecz się póki nie jest za pózno, mam przynajmniej taką nadzieję xD Jeżeli chodzi o film to jest to straszny obrzydliwy gniot bazujący tylko na kontrowersyjnym temacie.

wg mnie 1 i 2 cześć były bardzo słabe. rozumiem, ze glownym punktem programu bylo stworzenie stonogi, wiec sie jej nie czepiam
niektórym sie to spodoba, a innym nie. taka była koncepcja ale problemem jest , ta reszta poza stonoga.
w czesci 1wszystko jest totalnie na "odwal sie". akcja rozpisana totalnie bez polotu, klasyczne uciekanko, w horrorach tego typu glupota bohaterow nie dziwi ale tu jest troche tak jakby nikt sie nawet specjalnie nie staral. aktorstwo byle jakie ale wiele go nie ma. no to szyjemy i juz. czekalem na mocniejszy final i tylko dlatego dotrwalem, bo mi sie nie podobał.
przyznam, ze 2 jest lepsza, troche. tez mi sie nie podobala ale ma wiecej charakteru, widac, ze tym razem bardziej sie starali stworzyc cos co zaszokuje
do 3 nawet mi sie nie chcialo podchodzic, bo myslalem, ze bedzie to samo tylko wiecej i bym sie wynudzil no ale jak ma to byc czarna komedia to zachecilas mnie
na razie to najlepsza stonoga byla w south parku