warto by było żeby powstał, mogło by być z tego coś fajnego. I jeszcze na dodatek DiCaprio, który w ostatnim czasie miażdży w kazdym swoim filmie.
Z tym ostatnim zdaniem, to się zbytnio zgodzić nie mogę. Leoś to bardzo charyzmatyczny aktor, który powoli wypływa na głębokie wody. Zaczął kapitalnie - Gilbert Grape, Chłopięcy świat, obie dobre role jak na kogoś tak młodego. Ta pierwsza IMO jest najlepszą obok tej z Wilka. Trochę się zaczęło chrzanić - dał się wkręcić w wir komerchy i to tej najgorszej. Wybrał Titanica, któremu zawdzięcza taką popularność, ale i pewną łatkę. Zdarza mu się dobrać dobrą rolę, ostatnio nawet bardzo dobrze. Ogólnie jednak są lepsi od niego, w jego pokoleniu jak Fassbender, czy Phoenix. A propos, to chciałbym zobaczyć tę trójkę w jednym filmie.
W Django został przyćmiony i wcale nie przez Walca, tylko L.Jacksona. Pozostałe role były mało wymagające i proste, jak ta w Incepcji, Shuter Island, czy Infiltracji.
nie uważam że są to role mało wymagające. Np. Droga do szczęścia czy Django, były według mnie zagrane wybitnie. Choćby w Django scena z czaszka, gdzie patrząc na postać graną przez Leo widziało się w jego oczach to szaleństwo. On jest tym kim gra. Mało który aktor to potrafi. A Aviator? Zagrał kapitalnie, szczególnie momenty kiedy postać głównego bohatera przeżywała życiowe upadki i psychiczne odchyły.
Co do Django się zgodzę, bo nie napisałem, że nie są wymagające. To tyczyło się innych filmów. W Django zrobił to co trzeba było bardzo dobrze, ale tak jak napisałem, Jackson odwalił swoją robotę znacznie lepiej. Nie oglądałem Drogi i Aviatora, a bardzo bym chciał.
oba- i drogę i Aviator bardzo polecam. Nie rozumiem czemu na FW Aviatro ma tak niską średnią, dla mnie to kawałem dobrego kina.