PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=252299}
2,9 31 375
ocen
2,9 10 1 31375
1,7 22
oceny krytyków
The Room
powrót do forum filmu The Room

Jeśli ktoś zakłada własną firmę producencką i ładuje miliony dolarów w swój niezależny projekt, to musi to robić "po coś". Postaram się spróbować odpowiedzieć na pytanie jaka idea przyświecała Tommiemu Wiseau przy tworzeniu "The Room". Na wstępie odrzucę, bądź co bądź prawdopodobną hipotezę, jakoby specjalnie nakręcił najgorszy film świata. Zrozumiałbym to gdyby nie sam kształt omawianego dzieła (ani przez chwilę nie czułem żeby to było dla zgrywy) i budżet (6 mln $!!!). Pozwolę sobie, na dwie nadinterpretacje, starające się dostrzec co gryzie Tommiego Wiseau?

1. To mógł być antyfeministyczny manifest powstały w skutek zawodu miłosnego. W "The Room" Michelle, zależna od swojego faceta i wspierająca go, jest postacią pozytywną oraz spełnioną kobietą. Jej zupełnym przeciwieństwem okazuje się Lisa: robi co chce, nie czując się za to winna. Tommy ostrzega- tak może skończyć się gdy odrzucimy tradycyjny model rodziny z mężczyzną jako jej głową. Kobiety zaczną wykorzystywać facetów, nic nie robiąc sobie z ich poświęcenia.

Bardziej satysfakcjonująca mnie koncepcja:

2. Wszystkie wydarzenia dzieją się w umyśle Johnnego. Metaforą jego świadomości jest tytułowy pokój. Główny bohater jest szczerze zakochanym mężczyzną, lecz w jego głowie kiełkuje myśl o zdradzie małżeńskiej. Roją mu się wizje w których żona uprawia seks z najlepszym kumplem i one zupełnie wypierają jego szczere uczucia. Podejrzenia prowadzą do destrukcji pokoju, a co za tym idzie śmierci uczuć. Ten film miał pokazać jak naszą wizję ukochanej osoby zniekształca zazdrość. Przyjmuję więc, że "The Room" może być jedynie porównaniem dla wojny jaką toczy osoba zakochana z własnymi obawami gdy widzi jak żona rozmawia z przyjacielem.

By dowiedzieć się więcej o tym filmie chętnie zainwestuję w 2 płytowe wydanie DVD. Mam nadzieję, iż kiedyś ktoś takie wypuści w Polsce, bo to dzieło które intryguje mnie od dłuższego czasu.

Lucky_luke

Tommy ma umysł 10-latka. Przeczytaj jego odpowiedzi na reddicie lub wywiady gdziekolwiek indziej. Tu nie ma co interpretować.

ocenił(a) film na 2
32040

Podkreślam: ja nadinterpretuję ;)

ocenił(a) film na 1
Lucky_luke

Czytałem AMA z Tommy Wiseau i zaciekawił mnie ten fragment:
"Yes, I am, because as you probably kneow, DISASTER ARTIST is not 100% correct, and some people - again - are very disrespectful of my lief. How dare you to bash me, to say negative things about me and my life when you don't even know me? Shame on you.

So yes, absolutely, you know. We in America, you know, we have very dedicate people, from New Orleans, and some of the function that people have are completely disrespectful. Shame on you if you blast my project. We are very dedicated to our art - shame on you, I would say, again! You know who you are!

And also you can add, about script, how dare you say that was not the script on the production of THE ROOM. How are you have powers to criticize someone you don't even know? When you say it's not a camera, or we have only this one camera, or this one or that one? Shame on you.

Move on, next question."

Tutaj Wiseau twierdzi, że "Disaster Artist" (dosł. Porażka Artysty) stawia go w negatywnym świetle. Mówi też, że ludzie g*wno wiedzą o jego życiu zarówno osobistym jak i publicznym (Angielski Tommyego Wiseau zaskakuje BTW).

Źródło:
http://www.vulture.com/2015/03/best-answers-from-tommy-wiseaus-reddit-ama.html

ocenił(a) film na 2
MrLuigi5577

Niezwykle interesujący wywiad. I nawet naprowadzający na tropy interpretacyjne. Dowiadujemy się, iż wzorcem Lisy była Eleezabeth Taylor, a ona sama jest metaforą amerykańskiego społeczeństwo. Poza tym genialne pytanie na koniec rozmowy :D

ocenił(a) film na 1
Lucky_luke

Szczerze polecam książkę "The Disaster Artist" Grega Sestero (jest dostępna na amazonie, u nas pewnie nigdy nie ujrzy światła dziennego). Sporo tłumaczy, a przy tym jest pełna smaczków ;)

ocenił(a) film na 2
Lucky_luke

Ostrzę sobie ząbki na tą książkę i jest już w kolejce dzieł, które chętnie bym przeczytał. Tajemniczość "The Room" oraz procesu jego powstawania od dłuższego czasu bardzo mnie intryguje :)

ocenił(a) film na 1
Lucky_luke

Ja bratu na swieta z Allegro wylowilem, bez wiekszych problemow. A ksiazke polecam, dawno sie tak przy lekturze nie usmialem :D

ocenił(a) film na 1
Lucky_luke

Co do teorii nr 1 - możliwe, że tak miało być, ale kompletny brak umiejętności reżyserskich oraz aktorskich pana Wiseau raczej to wszystko przyćmiewa.

Co do teorii nr 2 - bardzo naciągana,myślę, że w tytule chodzi po prostu o to, że wszystkie ważne dla fabuły wydarzenia dzieją się w tym samym pokoju.

ocenił(a) film na 1
Lucky_luke

Pranie brudnych pieniędzy

ocenił(a) film na 10
Lucky_luke

Twoja pierwsza wersja wydaje się być logiczna, czy nawet wręcz oczywista. Rzecz w tym, że Tommy Wiseau to raczej nie jest osoba, którą można rozkminiać w jakikolwiek logiczny sposób. W jego przypadku mamy najpewniej do czynienia z totalnym chaosem i niczym więcej. Każda próba interpretacji tego dzieła będzie już potężną nadinterpretacją :-)
Jedno jest pewne - żaden polski dystrybutor nigdy nie zdecyduje się wydać u nas ani samego filmu ani żadnych książek/materiałów jego dotyczących. Ten film stał się na swój chory sposób kultowy, ale nie w Polsce, tutaj to jest 100% undergroundowa rzecz. Taki produkt by się nie sprzedał.
Populacja fanów kina katastrofalnie złego u nas rośnie. Sam spotykam takie osoby w zupełnie różnych miejscach, ale to wciąż jest nisza - dystrybutorzy w Polsce póki co nie są nawet świadomi takiego zjawiska. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 2
Wredny_Sqrvol

Pragnę nadmienić iż na festiwalu Cropp Kultowe w Katowicach grają ten film co roku. Zainteresowanie jednak jakieś jest, bo jak mniemam sami widzowie chcą by powtarzano ten seans ;) A wydanie DVD to tylko kwestia czasu, gdy tylko rozreklamuje film James Franco filmem "The Disaster Artist".

ocenił(a) film na 10
Lucky_luke

Bardzo fajna sprawa, sam bym na taki seans chętnie poszedł :-) Gdyby jednak film był grany na skalę ogólnokrajową, w kinowych sieciówkach jak CC czy Multikino to już rzeczy miałyby się inaczej, na seansach byłoby po kilka osób na sali. Podobnie jest z premierą DVD, która faktycznie może nastąpić i u nas, przykładowo równolegle z kinową premierą nowego filmu Franco, ale wielu nabywców na to nie będzie, więc też i nakład będzie musiał być minimalny.

Lucky_luke

Tu musiał być zawód miłosny. To jest terapia Tommiego.

Lucky_luke

Ahhh nadinterpretacje! ❤️️❤️️❤️️❤️️❤️️

Ale ja uważam, ze film jest manifestem feministycznym.
Tak sie kończy, gdy kobieta jest podporządkowana mężczyźnie, gdy społeczeństwo narzuca małżeństwo i ogólnie nie jest w stanie o siebie zadbać.

Postać Michelle moim zdaniem mozna interpretować zarówno jako podporządkowana kurę domowa, jak i współczesna, samodzielna kobietę - postać nie ma glebi i za mało o niej wiemy (a szkoda, chyba jako jedyna wykazała jakiekolwiek zdolności aktorskie.)

Anyway... how's your sex life?

trzeci_zolwik

hahaha,what a story mark

użytkownik usunięty
Lucky_luke

Tommy jest zacofany w rozwoju. To taki amerykański Gracjan Roztocki.

Poznański Gracjan Roztocki.

ocenił(a) film na 1
Lucky_luke

What a story Mark.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones