Bez przesady z tą jedyneczką. Czy spóxniony - może. Ale gdyby ukazał się te 10 lat temu, to chyba nie byłoby w nim żebrzących cyganów i facebookowo-smartfonej sfery życia - więc sam film byłby inny. A jeśli chodziło w tej uwadze o wyśmiewanie światka artystycznego, to można to już robić od Malczewskiego, przez Dalego, Banuela, Duchampa, itp.itd. Zresztą tytułowy kwadrat nie jest przypadkowo wybrany(Malczewski ehem). Przewidywalny - niespecjalnie. Schematyczny - troszkę tak, ale to jest uwaga dla każdego filmu, o którym można choć jedno zdanie powiedzieć po obejrzeniu trailera, a większość filmów z Holywood można po trailerze nawet i zrecenzować i nikt się nie zorientuje. Źle zrealizowany - to znaczy? Pod względem zdjęć, kostiumów, scenografii, montażu, prowadzenia aktorów? Wszystko jest na wysokim poziomie i w dodatku tworzy spójną całość o określonym przez twórcę stylu. I pewnie to ten styl ci sie nie podoba. Sorry - ale to już w trailerze było wiadomo jakie będzie. Za długi... tu się zgodzę, dałoby się nieco go skompresować, niektóre sceny irytująco bez wyrazu i niemal niepotrzebne. Uczucie niesmaku - OCZYWIŚĆIE. PRZECIEŻ O TO CHODZI. Ech.
Mimo wszystko, to że taki film otrzymuje Złotą Palmę, znaczy, że jury Cannes "strzeliła palma".

Jest różnica między niesmakiem dotyczącym tego, co film przedstawia, a niesmakiem spowodowanym pseudo artystycznymi dłużyznam i mielizną fabularną.