Początkowe sceny akcji w dużych ciemnościach, krótkie ujęcia ... więc mało okazji by nacieszyć wzrok akcją i efektami - duzy minus. srodek filmu przegadany a dialogi słabe - kolejny minus. Cała historia mocno naiwna ( co by nie bolało gdyby film nadrabiał efektami i scenami akcji ). Słabo wypada Portman i szkoda jej na taką nieciekawą rolę. Avengersi o dwie klasy wyżej , zarówno aktorsko jak i w sensie scen akcji.
SPOILER
Thor i Jane zakochują się w sobie ale to ich uczucie jak dla mnie rodzi się... w zasadzie z niczego, kompletnie "od czapy", nie przekonuje mnie ten watek zupełnie
Spider Man ( seria która zaczęła siew 2002 bodajże ), H-men'y oraz Batman'y Nolana to prawdziwe arcydzieła w porównaniu z tym filmem i wielka szkoda bo materiał na ciekawą historię był a tutaj mamy bardzie "odcinek pilotażowo-wprowadzający " niż efektowne kino dla mas.