Kiedy matka mówi do Oony, że teraz to już żyją w świecie bez rozwodów. Przecież rozwody to coraz częściej nie wina braku dopasowania, ale głównie lenistwa i próżności. Ma się tę "bratnią duszę" przy sobie, ale ona się starzeje, zaczyna nudzić (a samemu się o związek nie zadba), trzeba się poświęcać (a fe, niech żyje...
więcejMoże i ten film to sci-fi, ale czegoś nie rozumiem.
Na początku jest reklama, w której jakiś doktorek mówi, że Timer działa dzięki ciepłu ludzkiego ciała i mierzy poziom oksytocyny. To chyba trochę za mało, żeby przewidzieć, gdzie będzie dana osoba, gdy licznik się wyzeruje. Bo co będzie, jeśli dwie przeznaczone sobie...
Właśnie takie filmy są fajne, bo później zastanawiasz się jaką decyzję Ty byś podjął w swoim życiu. Czy założył byś timer i zaufał elektronice która powie Ci że ten będzie Twoim ukochanym, czy może poszedłbyś pod prąd nie zakładając timera i zaufał sobie i swoim uczuciom. I czy może być wiadomo że ta osoba jest właśnie...
więcejWyobraź sobie, że żyjesz w alternatywnym świecie, gdzie TiMERy istnieją i są tak
popularne, jak w filmie... czy założył(a)byś sobie TiMER??
Ja muszę przyznać, że niemal na pewno skorzystałbym z takiej okazji..
wynika to z tego, że mało czasu przeznaczam na życie towarzyskie i ciągle żyję w
niepewności czy...
Ciekawy pomysł, scenariusz. Podczas oglądania skłoniło mnie to nawet do przemyśleń,
czy
warto znać przyszłość etc.A rzadko mi się zdarza tak zagłębiać w tematykę komedii.
Jednak zakończenie mnie trochę rozczarowało. Wynika z niego, że nie mamy wpływu na
swoje odczucia i uczucia. Że ta durna maszynka dwa razy...
Film jest fajny, przyjemnie się go ogląda (szczególnie wtedy, gdy trzeba pisać magisterkę :)), nastraja do przemyśleń czy faktycznie warto wiedzieć, kiedy spotkamy" tą jedyną" i ufać, że to właśnie ta osoba, czy raczej samemu szukać i zdać się na własne instynkty?
Wszystko byłoby w porządku, gdyby film pozostawiał...
sceny filmu sprawiają oczom przyjemność, treść podaje myśli skłaniające do przemyśleń... Film ukazuje nam czas wynalazków i tego jak będziemy skłonni traktować miłość poprzez nowe zabawki, wcale niezbędne. I śmiem twierdzić,iż Oona nie postąpiła dobrze kierując sie "timerem", jej siostra bardziej pasowała do Dana, tak...
więcejFilm mi się bardzo podobał. Mało było elementów komediowych, lecz niektórych momentach się zaśmiałem. W niektórych nawet łezka mi z oka pociekła. Lubię oglądać komedie romantyczne, jeśli jakiś film z tego gatunku jest dobry zawsze wnosi "coś" do mojego hmmm serco-rozumu (nie wiem jak to nazwać :P ) i tak było i tym...
Mimo że scenariusz i reżyseria nie powalają na kolana, jest to ciekawy i poprawnie zrobiony film, w którym w różnych aspektach poruszany jest problem czym kierować się w życiu, co powinno być, wyznacznikiem itd. Zakończenie jest dalekie od typowych Hollywoodzkich Happy End'ów, dzięki temu film zapada w pamięć i daje do...
więcejnie była to następna tania i kiczowata amerykańska komedyjka, pomysł timera ciekawy, określenie niebanalny może dla tego filmu jeszcze jednak byłoby trochę na wyrost, ale w sumie z lekkich filmików o miłości to nawet nawet, coś trochę innego
Koncepcja zegara, który pokazuje dokładnie kiedy spotkamy miłość naszego życia jest zbyt
naciągana. Odległościomierz, w to możnaby uwierzyć, ale zegarek? Na początku filmu
twórcy starają się wytłumaczyć jak taki zegarek niby działa. Jest to jednak tak technicznie
niemożliwe, że cały film ogląda się z negatywnym...