Bardzo dobry film, choć niestety momentami się ciągnie. Richard jest jego mocnym punktem, charakteryzacja bardzo dobra, wypierał się sytuacji w jakiej wylądował jego bohater, niczym diabeł święconej wody lub alkoholik picia, ale problem jest tam zapewne o wiele większy, bo tysiące ludzi tak żyją z dnia na dzień, z nocy na noc.
Ciężka sytuacja córki, lecz chyba na koniec jak się to trochę nieładnie mawia – zmiękła jej rura i jednak chyba z ojcem coś więcej słów zamieni, niż by to z samego początku planowała w emocjach.

Dobry, wartościowy film, polecam lecz nie każdemu, a tylko tym z odpowiednim nastawieniem i wielką cierpliwością, bo to nie jest łatwe i miłe kino rozrywkowe.