z niezłym zakończeniem. Dużo lepszy od wszystkich postapokaliptycznych szmirowatych dzieł rodem
z Hollywood (poza niechlubnymi wyjątkami oczywiście)
Mocne 8.
Zgadzam się, zdecydowanie lepszy niż wiele amerykańskich filmów tego rodzaju.
Ja daję 7 ze względu na nieco zbyt sugestywną muzykę w niektórych scenach i przesadny patos.