Tą burą sukę, sekretarkę, powinno się wbić na pal.
tym bardziej, że znalazła w jego płaszczu/kurtce ten naszyjnik..ja swojego męża bym chyba zamordowała za taki wyskok :)
Ja bym nie zamordowała ale z pewnością najpierw serwowałabym psychiczne katusze a potem za drzwi... Podziwiam kobiety, które stać na wybaczenie i zapomnienie męskich przewin.
według mnie mężczyźni po prostu uważają, że taki 'wyskok' to nic złego. ale jak kobiety takie coś zrobią to awantura na całe życie albo od razu rozwód..
faceci nas nie doceniają! a wielka szkoda :D bo jesteśmy lepsze od nich w każdym calu ^^
Głównie chodzi o to, że kiedy mężczyzna zdradza to chodzi mu tylko o zaspokojenie swoich potrzeb fizycznych, w głębi serca kocha swoją partnerkę ale szuka czegoś innego (tak też tego nie potrafię zrozumieć) dlatego nie uważa takiej zdrady za coś złego czego nie można by naprawić. A kobiety nie potrafią od tak pójść do łóżka z innym mężczyzną nie angażując się przy tym emocjonalnie (przynajmniej większość) i to jest dla nich taki policzek, po którym ciężko dojść do porozumienia ;)
A tak do tematu, to dla mnie przykry wątek w tym filmie. Napewno na miejscu Karen zemściłabym się na tej wywłoce.
może masz rację, ale i tak ciężko ich zrozumieć :) a filmowa Karen przekonała się o tym na własnej skórze
Darth Vader popełnił gorszy błąd, bo zabił swoją żonę pod wpływem emocji, chociaż ją kochał i przeszedł na Ciemną Stronę z miłości do niej. Ostatecznie odkupił swoje winy, ale zapłacił za to życiem. Liczy się raczej to, jak się kończy, a Anakin skończył jako największy Jedi w historii. Tu sprawa nie jest aż tak poważna, ale inne zakończenie wątku byłoby nie w klimacie tej komedii i wyszło chyba najlepsze z możliwych:)
"Głównie chodzi o to, że kiedy mężczyzna zdradza to chodzi mu tylko o zaspokojenie swoich potrzeb fizycznych, w głębi serca kocha swoją partnerkę ale szuka czegoś innego" - serio? Jeżeli tak, to raczej głupie, bo się wzajemnie wyklucza. Jak kogoś kochasz, to nawet jak stoi obok jakaś top modelka, to nie zwracasz na nią uwagi, ja to tak odbieram w każdym razie ;p
NO tak, ale pamiętaj o najsłynniejszym bohaterze kina - Vaderze. Liczy się to, jak się sprawa kończy.
Facet zrobił źle, prawdopodobnie zdradził, ale wrócił się po rozum do głowy i został z żoną. A tamta na lodzie i w sumie dobrze jej tak ;p
Anakin odkupił winy przypłacając to śmiercią - tutaj to raczej zbyt drastyczne rozwiązanie, nie uważasz? Jakie w takim razie byś wolał zakończenie tego wątku?
A i o ile się nie mylę, zapomniano dokończyć wątek tej kobiety, która miała chorego brata.
Jeśli chodzi o Vadera to nie oglądałam GW więc nie znam się :D
Facet zdradził i to on powinien cieszyć się, że żona prawdopodobnie została z nim ( ja bym go pogoniła od razu ) tamta została na lodzie i masz rację że jej tak dobrze a co do zakończenia wątku to zostało to pokazane tak żebyśmy sami go zinterpretowali. Na lotnisku Karen tak jakby przyjęła go z powrotem ale nie wiemy do końca czy będą nadal razem czy nie i to mi się w sumie podoba.
A jeszcze co do tej zdrady to zastanawiałam się czy on naprawdę zdradził żonę czy tylko dał tej sekretarce ten wisiorek? Też nie było to tak do końca wyjaśnione.
Jeśli chodzi o tą kobietę co miała chorego brata to moim zdaniem wątek został zakończony. Jej i temu facetowi nie udało się być razem.
GW to klasyka kina - nie można tego nie obejrzeć ;p
"ja bym go pogoniła od razu" - feministka? ;p Jeżeli ktoś szczerze żałuje błędu i postanawia więcej go nie popełnić, to dlaczego nie można wybaczyć? Zgadzam się też, że inaczej patrzy się na tę sprawę w zależności od tego, kto tej zdrady się dopuścił. Pozostało jeszcze przekonanie, że facet powinien flirtować z kobietami, nawet jak jest żonaty, żeby udowadniać swoją "męskość"(jak dla mnie strasznie głupie przekonanie), a w przypadku kobiety, flirtowanie z mężczyznami to puszczalstwo.
"A jeszcze co do tej zdrady to zastanawiałam się czy on naprawdę zdradził żonę czy tylko dał tej sekretarce ten wisiorek? Też nie było to tak do końca wyjaśnione. " - Wydaje mi się, że jakby dał tylko naszyjnik, to nie mówiłby o sobie, że był "strasznie głupi".
Pozostaje jedynie na pocieszenie dam powiedzieć, że w krajach arabskich kobiety mają przechlapane, bo są własnością męża, który może mieć wiele żon i wiele towarzyszek w swoim haremie. O ile się nie mylę, to mąż może zabić zonę i nie ponieść za to żadnych konsekwencji, ewentualnie jakieś pieniężne. Ale może coś się tam zmieniło ;p
Nie absolutnie żadną feministką nie jestem i nie zamierzam być ale są błędy których po prostu nie da się wybaczyć. A jak Ty byś się zachował na miejscu tej Karen? Ona akurat była bardzo dobrą żoną zajmowała się domem i dziećmi a także swoim mężem a on poleciał sobie do innej ot tak.
A co do krajów arabskich to na to już nie ma nawet słów co się tam dzieje...
Nie no, miała prawo się z nim rozstać, ale jaki by był sens tego, skoro szczerze żałował? Żaden. Jedynie zachowana duma.
"Ona akurat była bardzo dobrą żoną zajmowała się domem i dziećmi a także swoim mężem "
No właśnie dlatego poleciał do innej ;)
Oni tacy są.
'Nie absolutnie żadną feministką nie jestem i nie zamierzam być'
Wiem, że to było rok temu, ale naprawdę, poczytaj trochę, a potem pisz takie głupoty.
Co jest takiego strasznego w niewybaczeniu zdrady, nawet jeśli ktoś 'bardzo żałuje' i 'chce się poprawić'. Jeśli nie chcę dać tej osobie drugiej (a może nawet i kolejnej) szansy i zakończyć związek, to chyba nie zasługuje to na miano tego okropnego słowa 'feministka', bo nie ma to nic z tym ruchem wspólnego.
I co to za porównanie do krajów arabskich? Mam skakać z radości, bo mąż mnie nie może zamordować, ale w sumie, to spoko, niech mnie zdradza?
A ja właśnie oglądam sobie sceny wycięte z filmu i gdyby nie wywalenie jednej to odbiór bohaterki pewnie byłby znacznie przyjemniejszy.
Przynajmniej dla mnie to ją trochę "uczłowieczyło".
https://www.youtube.com/watch?v=XMLyJddqzw8