Fabuła przewidywalna.
Ale uwierz na słowo , jak się go oglądało w 86 czy 87 , roku będąc nastolatkiem to naprawdę wbijał pod fotel.

Ja obejrzałam go stosunkowo niedawno (młódka jeszcze jestem) i wbił mnie w fotel bardziej niż nafaszerowane efektami specjalnymi filmy drugiego tysiąclecia. Fabuła jest JEDYNYM mankamentem tego filmu. Co do spasionego Vala dwa posty wyżej to dodałabym jeszcze twarz Toma, kiedy jego twarz była młoda i gładka naturalnie, a nie operacyjnie :)

Obejrzałem dzisiaj, nie pamietam który raz, ale wydaje mi sie, ze ostatnie 10 lat (minimum) nie widziałem go. Pierwszy raz w 1988 roku u dzianego kumpla na video - wgniatal w fotel!! Potem miałem taki okres czasu, ze bardzo denerwowala mnie muzyka w amerykańskich filmach z tego okresu czasu... Dzisiaj mój brzuch mnie wgniatal w fotel, a chciałbym zagrać w siatkówkę plazową ;-) film sie broni moim zdaniem, zdjęcia samolotów - niesamowite... Co tu mówić, ja uwielbiam lata 80' te... Ta modę, te laski, itp, itd... Jeszcze zobaczę ten film kiedyś. Jeśli będzie w tv to nie zmienię kanału...

Dokładnie - moda! Kobiety super wyglądają w takich zwiewnych sukienkach jak na filmie. Po prostu czysta kobiecość. A teraz w którą stronę to wszystko idzie? Bardzo często widzi się 16-20 latki w spodniach, bluzach i tych ciężkich sportowych buciorach aż za kostkę np. nike czy innych form. Zero kobiecości! Niestety to wszystko idzie teraz z USA - moda MTV. Kobiety upodabniają się ubiorem do mężczyzn a mężczyźni w drugą stronę. Czerwone lub niebieskie rurki, kolorowe podkoszulki i arafatki plus jakieś pedalskie buciki. WTF?! Czasami żałuję, że nie urodziłem się w tamtych czasach.

Kobieto! Ubieraj się jak kobieta. Zgrabna kobieta plus sukienka i nie ma faceta, który przejdzie obojętnie.

Lepiej tak:

1) http://www.fashionbelief.com/wp-content/uploads/2012/11/Cute-Junior-Casual-Dress es.jpg

2) http://wizaz.pl/szafa/pics/x480/26049_2.jpg

... niż tak:

1) http://d.polskatimes.pl/k/r/13/f5/c8/4e2846df9524b_o.jpg?1353382309

2) http://www.mojeciuchy.pl/entityfiles/pictures/offers/pic1/320965.jpg

a to wszystko wina lewactwa, tak?

Faceci nie przechodza obojetnie nie zaleznie od tego jak sie seksowna kobieta ubiera. A to dlatego, ze seksapil jest w zachowaniu, spojrzeniu, usmiechu i innteligencji, a nie w ubraniu.

Mam ubierac szpilki jak ide na zakupy, czy sukienke jak jest 0 stopni na dworze? Zreszta jak bedziesz na codzien widziec swoja kobiete w ladnym stroju, nie bedzie juz tego specjalnego uczucia, kiedy naprawde bedzie Ci chciala zaimponowac.

Twe marzenie się Spełniają właśnie... Wraca moda lat 80!!!!

Dopisek : a te okulary to było senne marzenie wszystkich chłopaków.
Niewykonalne oczywiście.
Dzisiaj jeszcze stoją cenowo w granicach 1000 peelenów.

Film nakręcony w 1986 a zachwyca efektownymi scenami walki powietrznej nie gorzej do Sky Fighters z 2005 roku. Już za to należy mu się bardzo wysoka ocena. W końcu na film nie tylko składa się wspaniały, intrygujący scenariusz czy błyskotliwa gra aktorska ale również sposób realizacji - a ten w 1986 wgniatał w fotel.

Film bardzo dobry , ale piosenka rewelacyjna .Przy tej piosence był nasz pierwszy taniec na naszym weselu!!!

film może faktycznie nie porywa w porównaniu z możliwościami dzisiejszej kinematografii, ale ma w sobie coś. Jest to totalny szlagier na drodze filmowej i trzeba go przejść. to film z czasów moich rodziców, ale jak leci w tv to wolę obejrzeć kiepskiego Toma niż najnowszą polską superprodukcję. A Take My Breathe Away jest dla mnie mega hiciorem do dziś!

To jest ponadczasowe,banalna historia przewidywalna do bólu ale kocham ten film,Cruise jest mega na tym motorze o samolocie nie wspomne,Kellly urocza i mądra..piękny film,genialna muzyka.

zwłaszcza sceny w samolocie i to te na początku filmu były super. właściwie to zdjęcia do Helikoptera w Ogniu i Szeregowca Ryan'a były lepsze od tych

To właśnie nie przewidywalna fabuła (bo taka jest), lecz klimat tego filmu sprawił, że tak mi się spodobało. I idea latania... nigdy nie leciałam nawet zwykłym samolotem, ale zawsze wydawało mi się niesamowite (ogólnie, nie w filmie) móc wzbić się ponad ziemię i lecieć z prędkością naddźwiękową, jaką osiągają niektóre maszyny.
No i piosenka... "Take my breath away", zawsze lubiłam jak leciała np w radiu ale nie wiedziałam jak sie nazywa! I nie wiedziałam że to z jakiegoś filmu. Jak usłyszałam ją w Top Gun, musiałam mieć niezły wyraz twarzy ;p no, miłe zaskoczenie.

PS. Tak w ramach ciekawostki - po premierze filmu w 1986 roku, liczba kandydatów chcących wstąpić do lotnictwa marynarki wojennej Stanów (Naval Aviation) zwiększyła się o 500%. ^^ Cóż, współpraca kina z wojskiem zrobiła swoje. Nigdy nie lekceważ potęgi kina!

UWAGA SPOILER
Film fabularnie jest przyzwoity do momentu wypadku z Goosem. Później staje się żenująco naiwny - człowiek, który zabija najlepszego przyjaciela dla dwóch punktów w tabeli szkoleń zostaje całkowicie uniewinniony i jeszcze poklepywany przez wszystkich po plecach. Na koniec stając się bohaterem.
Nie zmienia to jednak tego, że to jeden z najlepszych filmów z samolotami w rolach główny. Naturalne zdjęcia wcale się nie zestarzały i oglądanie latających maszyn w akcji nadal sprawia przyjemność.

To prawda bo są wszystkie elementy potrzebne żeby była pełna paleta emocji; główne to: romans przystojniaka pilota, nieco aroganckiego i ładnej PANI do szkoleń, śmierć, żeby nie była zbyt cukierkowo, iceman żeby była antyteza do Toma cruise'a - wróg/przeciwnik, happy end - chyba happy end, już nie pamietam.