Sama fabuła to... cóż, marny melodramat. Ale za to jak zrobiony! Świetna realizacja, znakomite aktorstwo, wspaniala
muzyka, no, perelka. Gdyby tylko główna bohaterka dała się choc trochę lubić. Niestety, jej marny koniec obejrzalam z
niejaka satysfakcją.