Zgadzam się. Ja również postanowiłem obejrzeć wczoraj ten film (po raz trzeci bodajże) i sceny humorystyczne oraz wszelkie wątki miłosne Sama i Fox doprowadzały mnie do tego, że zwyczajnie odwracałem wzrok od TV. Teraz już naprawdę wiem, za co te trzy Złote Maliny.

A mi się ten film podobał, mimo iż oglądałem go po raz enty... Te świete walki, efekty specjalne są wprost idealnym miejscem na wtrącenie dobrej fabuły... Bayowi udało się to jedynie połowicznie... Zbyt dużo szczegółów i mało ogółu dla zrozumienia sensu. Wątki, które miały wycisnąć łzy, były jak zwykłe robienie herbaty - nic nadzwyczajnego...

(chyba najglupsza scena) Sam niby umiera... gdzie on wtedy sie podziewa? w raju? :D ''obserwowalismy Cie od poczatku'' tak mu mowia primowie... czyli maja dusze i po smierci ida do raju? :D hah... ma ktos jakies logiczne wytlumaczenie? (mozliwe ,ze ich mozgi , procesory nie wiem jak to nazwac... byly w matrycy i polaczyli sie z mozgiem sama?) albo po prostu tragiczny blad w filmie... tyle o twoim'' mega filmie''

Da się to normalnie wytłumaczyć... Iskry zawarli w matrycy, która jako potężny artefakt we wszechświecie połączył się z mózgiem Sama...

a jak go obserwowali ''od poczatku''??

tak to mozna wytlumaczyc ,ze sam niby umiera.... ale jak wytlumaczyc ,ze obserwowali go od poczatku?

Może to być nawiązanie to Unicrona... Sam się tym zdziwiłem, ale widocznie Primowie mieli jakąś telepatyczną moc Bogów itp itd jak to bywa np. w grach... Wybraniec Primów... heh...

moze tez na sile to wytlumaczyc tak ,ze obserwuja go od poczatku od kiedy ma matryce :p albo tak jak napisales ,ze moc motrycy polaczyla sie z samem.... moze w tym momencie kiedy dotkna w 1 czesci szescian? to by bylo dobre wytlumaczenie i nawet lepsze niz moc bogow ;p

Tłumaczenie to nie jest moja mocna strona wiec moze byc tez tak

Dobrze piszesz. W pierwszej kolejności należałoby coś zrobić z tą Megan suszącą zęby w każdej scenie (byłaby jedna Malina mniej).
PS. Totti rządzi.

Totti jest nieśmiertelny ;)