Ja wręcz przeciwnie :) Polecam.
Może i kolega ma rację odnośnie miksu logiki,prawdy i fikcji, ale nie znajdziecie drugiego filmu o podobnej tematyce i mrocznych klimatach.

a ty zauważyłeś ze ci indianie nie znali zelaza mieli dzidy drewniane i co najwyżej luki a wikingowie mieli nawet zbroje, wiec miazdzaca przewaga wikingow mnie nie dziwi, i skąd ty wiesz jak sie prawdziwi wikingowie zachowywali dziadek ci o nich opowiadal czy co?xd bron ci tez nie pasuje ich no miecze mieli glownie a co mieli miec innego? ja to jeszcze dogladam do konca i cos moze napisze narazie mam pol filmu i jest spoko

Zgadzam się z przedmówcą, film to jakaś masakra... mogli choć trochę się postarać ... Normalnie śmiech wikingowie jak uruk hai z władcy he do tego na koniach no masakra kolczugi na głowach ... no masakra w każdej scenie.

Jeżeli cenisz sobie rolę klakiera to raczej wcześniej zapoznaj się np. z historią. Wikingowie nie tylko wozili zadki na koniach, ale także rozprzestrzenili po świecie rasy końskie zdolne dla wygodnego dla jeźdźca chodu jednostronnego. Kolczugi a i owszem, w późniejszym czasie. Dobra rada... mniej "uruk hajaów" a więcej książek najlepiej historycznych :)

cóż, byli zgodni z przyjętym "kanonem" tych kultur w kinie.