Jeśli szanujecie swój czas - nie warto tracić go na tą kiepską produkcję. Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać, z tych tanich gagów. Najbardziej oklepany i marny zbiór trików z horrorów jaki widziałam. Gdyby skala zaczynała się od 0 - dałabym.
A co w dzisiejszych czasach nie jest oklepane? W tak wielu horrorach wynaleziono już chyba wszystkie możliwe sposoby straszenia, że praktycznie nie da się zaskoczyć widza bo zawsze podczas seansu będzie taki moment, na którym powiesz "O Boże, tak samo było w (tu wpisz tytuł widzianego wcześniej przez Ciebie filmu)". To są właśnie schematy. Podobnie przecież jest z innymi gatunkami filmowymi, choćby i z komediami młodzieżowymi, gdzie też scenarzyści wałkują jakiś utarty motyw, na którym bazują tworząc niby nową historię. Mi nie przeszkadza to, że "Grave Encounters" jest schematyczny. Prawdę powiedziawszy, jak dla mnie jest zdecydowanie lepszy choćby od "Paranormal Activity", który jak dla mnie jest denny i nie rozumiem nad nim zachwytów. Tam bazowano na metodzie straszenia niby nic się nie dzieje, cisza i nagle ŁUBUDU, a tutaj przynajmniej była jakaś dynamiczna akcja (co prawda gdzieś tak mniej więcej od połowy filmu, bo pierwsze 45 minut jest trochę przegadane, ale to miało na celu pewnie przybliżyć bohaterów widzowi etc.) i rzeczywiście coś się działo. Film jest solidnie zmontowany, nie jest wybitny, ale to naprawdę dobry horror. Ocena wystawiona przez Ciebie wynika być może z tego, że sporo filmów kręconych właśnie w formie paradokumentu oglądałaś i była to dla Ciebie kolejna bezsensowna produkcja z tego nurtu.
Owszem oglądałam ich bardzo wiele, co nie zmienia faktu, że sztuczna i przebarwiona gra aktorów, wymuszone dialogi, emocje i ogólna akcja, robią z tego filmu chłam jakich mało. To jednak tylko i wyłącznie moje zdanie, którego nie mam zamiaru forsować. Jednak obstaję przy swoim :) Kto obejrzy - przekona się sam. Ja nie mogłam uwierzyć, że ktoś coś takiego wyprodukował, nazwał horrorem i rzucił do kin/na ekrany do publicznego użytku. Paranormal tez było słabe, ale przynajmniej gra głównych bohaterów nie przyprawiała o mdłości i nie zmieniała zamysłu filmu w.. komedię. Pozdrawiam o/
Nie rozumiesz czegoś. Oni początkowo kręcą odcinek telewizyjnego show. Później zachowują się naturalnie. TO jeden z niewielu dobrych paradokumentów
Rowniez nie wiem w czym zachwyt. Obejrzalem to ze wzgledu wyzszej oceny. Caly film koles lata z kamera i boi sie z byle rzeczy. A jesli tam na serio oni to badali ,bo slyszalem ze jakis szpital psychiatryczny badali jacys tam od duchow to wspolczuje im psychiki jesli , wierzyli w to ze korytarze zmieniaja polozenie itp....Zenada ten film dla mnie.
Paranormal mi sie podobal ale ogladalem tylko 2 pierwszee czesci i to kilka lat temu . Wiec inaczej do tego podchodzielm. Byc moze dzisiaj tez paranormal byl by dla mnie zenujacy..
Ale to nie oznacza ze nie obejrze 2 cz. Grave'a :D , byc moze bedzie lepsza
Byle rzeczy - niewidzialne duchy się z nimi bawią a ty to nazwiesz byle rzeczami - jestem ciekaw twojej reakcji. Duch cię łapie za włosy i i sprawia że twoi kumple szaleją - a ty mówisz - łe tam widziałem to w filmie :D
Rozumiem że akcja jest nieco Amerykańska - ale nie było to najgorsze z możliwych.
Moze tez do tego inaczej podchodze, bo jestem nie wierzacy i w duchy rowniez nie wierze. Prawie nigdy nie mialem zdarzenia w ktorym cos sie moglo wydarzyc nadprzyrodzonego ,a jesli juz sie zdarzylo to zawsze mialem racjonalne wytlumaczenie.
Dla mnie wiekoszosc filmow jakie widzialem to ten stoi na samym dnie , obrosniety wodorostami.
Jeżeli potrafisz przełożyć swoją filozofię w prawdziwy świat to bardzo dobrze. Ja też nie wierzę - ale moja wyobraźnia mi tego nie daruje :)
ja nie filozofuje :). Ja podchodze logicznie do zycia. Kiedys tez sie balem po tych horrorach o duchach. Teraz tez sie boje, jak obejrze jakis straszny, ale to chyba normalne noca, i kazdy strasszny film, potem wplywa na nas ze sie boimy ;d ,jednak szybko to mija....
Największą bolączką obecnych filmomaniaków czy horroromaniaków jest, że filmy oglądają nie wczuwając się zupełnie w oglądaną postać. I potem piszą farmazony w stylu, że niestraszny, tanie gagi itp. Spróbuj się wczuć w postać, która podchodzi do stojącej tyłem kobiety przy oknie czy też spogląda w górę i widzi wiszącą nad nią postać zakrwawionego pacjenta. Moim zdaniem jest to typowa znieczulica. Mnie tam podobał się "długi, prawie godzinny wstęp" bo idealnie pokazał, że nasi śmiałkowie wcale nie liczyli na kontakt z nieznanym i pierwsze kontakty wywołały ogólną panikę i chęć ucieczki. Inne, jak piszesz, tanie gagi również mi się podobały i daję filmowi pełną 8. Film ma kilka nieścisłości i razi czasami nielogicznymi zachowaniami bohaterów, ale mnie to nie przeszkadzało. Minusem jest zakończenie, a raczej jego brak, czyli brak tego momentu gdy Kenny otwiera słynne drzwi. No właśnie, i co za nimi znajduje?
Nielogiczne zachowania bohaterów zdecydowanie przeszkadzają w zachowaniu spójności filmu, a tym bardziej w jego odbiorze i ocenie. Jedyne co pozostaje powiedzieć to gratuluję zmysłu artystycznego i poczucia estetyki filmowej. :)
Jedyne, 100% nielogicznym zachowaniem popisał się TC, który próbując dostać się do Matta wręcz oparł się o wannę z "cieczą". Inne sprawy były po prostu poza ich zasięgiem - okna zakratowane, brak wyjścia z budynku i brak czegoś pod ręką co mogło służyć do obrony. To co kręcili miało być tylko kolejnym szóstym epizodem serialu, z którego mieli kasę. Mieli pokręcić się nocą po psychiatryku, poopowiadać co to ich medium tam nie wyczuwa. Spotkali się z czymś czego nie rozumieli i co ich przerażało. Dla mnie ich zachowania były jak najbardziej akceptowane. Ale to tylko moje zdaniem.
Ale on te drzwi otworzyl. Moze ogladales jakas okrojana wersje.[[[[[[[[ [SPOILER KONCOWKI]]]]]]]]]]]]]] po otworzeniu drzwi znalazl sie w pomieszczeniu gdzie byly robione zabiegi lobotomii. Szkice, zdjecia, rysunki ludzkich czesci ciala (mozgu, serca, sciegien) dalej znalazl jakas kapliczke na ktorej byla ksiazka w jakims starozytnym jezyku , a na ziemi lezaly swieczki i czaszka ( ktos tam pewnie przywolal te demony) a po obejrzeniu sie nasz bohater zobaczyl lekarzy ktorzy wlasnie kogos operowali. Jeden z nich podszedl do glownego bohatera (pokazal morde demona) i z krzykow bohatera bylo slychac, ze zrobili mu zabieg lobotomii. Po zabiegu nasz bohater wlaczyl kamere po raz ostatni (widac bylo , ze byl po zabiegu - oczu mu gdzies uciekaly i krwawil) i powiedzial , ze w koncu jest zdrowy i moze isc do domu.[[[[[[[[KONIEC]]]]]]]] Co do oceny filmu to moim zdaniem strasznie slaby. Ogladalem go o polnocy na sluchawkach i jedynie mnie rozbawil. Szczegolnie jedna z ostatnich scen [[[[[Spoiler]]]] jak probowali winde otworzyc i wyrzucil rurke aby pobiec szarpac sie z demonem ( zamiast mu z tej rurki przysolic) W tunelu tez byla smieszna sytuacja gdy pojawil sie dym i trikiem jak u davida kopperfielda nagle zniknela nasza bohaterka.(tych scen bylo o wiele wiecej). Dobry pomysl, ale slabe wykonanie - Moja ocena to 3 (slaby).
Nie o tych drzwiach mówiłem, tylko o głównych do budynku. Jak pamiętasz, to w nocy za tymi drzwiami nie było ulicy tylko dalszy ciąg korytarzy. Uważam, że powinna na końcu być scena jak o szóstej rano Kenny dozorca otwiera te przeklęte drzwi. Ale może na szczęście nie ja jestem reżyserem :).
Też czekałem na rozwinięcie tej kwestii. O ile horror dla mnie to był żaden, to z chęcią oglądnąłbym część o poszukiwaniach albo jak doszli do materiałów. A tak to wilk nie nasycony, a owca zjedzona :D
To wszystko zapewne dlatego, że film był zapisem z kamer ludzi kręcących program, a Kenny kamery raczej nie miał. Gdyby to nie był taki paradokument, to zapewne zakończenie zostałoby dodane.
Hmm, no nie wiem, wydaje mi sie jednak że twórcy filmu postarali sie i stworzyli całkiem niezły, chociaż miejscami przesadzony horror. Mimo wszystko wydaje mi sie, że większość osób która go oglądała, włącznie ze mną, sikała w gacie ze strachu ;) Ja rownież uważam ze fabuła jest nieco oklepana. Kiedy opowiadam komuś ze oglądałam horror o grupie ludzi zamkniętych w nawiedzonym psychiatryku, większość wzrusza ramionami. Ten motyw jest rzeczywiście często powtarzany. No ale trzeba przyznać ze przerażający ;)
Zgadzam się. Ten horror to totalne dno. Nie wiem czym ludzie się jarają, ale dla mnie taki horror to strata czasu. Szkoda, że bardzo ciężko dziś o dobry, klimatyczny horror...
Że co ?? Właśnie to jest jeden z najbardziej klimatycznych horrorów jaki powstał chyba obok 1408 najbardziej wkręcający. Jak dla mnie z ostatnich horrorów , które powstały ten jest najlepszy no może Rytuał z Hopkinsem mu dorównuje chociaż tam troszke inna tematyka.
Co za bzdura. To jeden z najklimatyczniejszych horrów jakie zrobiono przez ostatnie 10 lat. Debilizm niektórych powala.
zgadzam sie ale najbradziej rozwalilo mnie w tym filmie to,ze ludzie niby znajacy sie na zjawiskacj paranormalnych,wierzacy w nie,jak tylko zaczelo sie cos dziac to zamiast sie cieszyc,prawie zesrali sie ze strachu i ich pierwsza mysl to to,ze ktos robi sobie z nich jaja,bez sensu.caly film jest nudnyi tandetny,ktos komu sie podobal chyba nie ogladal dobrego horroru
chodzi o to, że oni wciskali ścieme o zjawkiskach paranormalnych i na takowe nie na trafili dlatego sie przerazili. film zajebisty
Widzę, że bardziej jesteście obeznani w temacie, więc tu zapytam. Czy 2 część filmu nawiązuje do pierwszej? Cały film zrozumiałem o dziwo dobrze i oglądało się go nie najgorzej, ale niezbyt zrozumiałem samą końcówkę. Znalazł książkę, zobaczył lekarzy - czy coś mu zrobili, że przy końcu mówił, że może iść do domu? Oczy również miał dosyć dziwne no i te drzwi... Czy ktoś na "chłopski" rozum może mi wyjaśnić końcówkę w 2 zdaniach? Będę zobowiązany.
A dalej jak mówił, że może iść do domu, a wyżej ukazały się drzwi nawiązywało do tego, że wyjdzie/wyszedł? Czy 2 nawiązuje do 1 części?
nie zrozumialas nawet tego,ze oni wlasnie NIE wierzyli. film wybitny na tle ostatnich produkcji
Rzeczywiście film zamiast straszyć rozśmieszał... zapowiadał się ciekawie ale wyszło jak wyszło. Zastanawia mnie tak wysoka ocena: 6, 3 moim zdaniem za wysoka!
Zgadzam się. Jak zażarł szczura to skisłem srogo. Ale miałem nadzieję, że to koniec. A tutaj jeszcze jeb, doktorkowie a na koniec księga czarów xD Nasrali wszystkie możliwe motywy w jeden film. Dałem 2 tylko ze względu na przyzwoita realizację.
Autorke tematu już zablokowali, mam nadzieję, że z tobą zrobią to samo. Za pisanie takich bzdur o jednym z lepszych horrorów jaki powstał w ciągu kilkunastu ostatnich lat ban na konto powinien zostać od razu nałożony.
od razu to powinno być nałożone odcięcie internetu dla takich Andrzejków jak Ty :-)
W tym filmie jest wszystko przemyślane jest tylko kilka małych nielogiczności. Niestety nie film dla ludzi bez wyobraźni, którzy nie utożsamiają się z oglądanymi bohaterami.
Ja natomiast nie rozumiem , o co chodzi innym piszącym, że "ktoś nie rozumie" tego filmu. A co w nim jest do rozumienia?? Lol ... jakies głębsze przesłanie? bo nie zauważyłam ... Super streszczenie w Twoim wykonaniu, tekst o szczurze przedni, przynajmniej się pośmiałam :D
Chodzi o to, że ludzie daja słabe oceny, a potem okazuje się, że niedokładnie oglądali film (ktoś tu myslał, że oni byli SPECJALISTAMI od duchów, podczas, gdy medium było po prostu dobrym aktorem, a reszta ekipy chciała zarobić kasę na chodliwym temacie, dlatego mówili na początku filmu, że jak się nic nie będzie działo, to coś wymyślą, że niby coś się nagrało). Po drugie nikt nawet ani przez moment nie wysili się, by użyć trochę wyobraźni: co by to było, gdyby to ON był w takim miejscu, i nagle zaczęły się dziać dziwne rzeczy, których nikt nie planował. Oczywiście to, że bohaterowie "nie wyczuli" zakładania opasek czy wycinania napisu na plecach to sa jakieś błędy filmu (dlatego nie jest to WYBITNE DZIEŁO), ale film naprawdę porządnie straszy. Nie wiem, czego ludzie jeszcze potrzebują, żeby się bać... strach siedzi w głowie i w wyobraźni, jak sie nie ma umiejętności nią ruszyć, to potem pozostają tylko okularki 3D i podgłaśnianie muzyki w "kluczowych" momentach, żeby widzowie wiedzieli, kiedy mają się bać.