PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=143385}
6,8 9 497
ocen
6,8 10 1 9497
5,9 8
ocen krytyków
Trzeci
powrót do forum filmu Trzeci

...i pochwalę się, ze mi odpisał ale wyjaśnił niewiele:-)

ocenił(a) film na 8
Boomslang76

zdradź co Ci wyjasnił:) Jego interpretacja może być super ciekawostką:))

ocenił(a) film na 8
Zakk Wylde

chyba ściemnił ;)

ocenił(a) film na 8
Boomslang76

A masz do niego jakis kontakt?

ocenił(a) film na 7
Boomslang76

Tak się złożyło, że właśnie sobie dzisiaj urządziliśmy podwójny seans w naszym domowym kinie. Najpierw film amerykański, arcyefektowny, pełen tricków i efektów, a potem "Trzeci", ze znikomym udziałem tricków i efektów. No i co? No i na tym amerykańskim, pomimo wybuchów, walk, strzelania, lotów i obecności stworów innych niż ludzie - oczy nam się kleiły ze znużenia. Zaś ten polski "Trzeci", pomimo braku wyżej wymienionych, wciągał. Bo jednak najciekawsze, najbardziej wciągające w filmie jest to, co się dzieje pomiędzy normalnymi ludźmi. Co nie znaczy, że "Trzeci" jest filmem bezbłędnym; aż tak - to nie!

PS Sugeruje się nam, że jest pełnia lata: ludzie żeglują po Bałtyku i opalają się na pokładzie jachtu, tudzież śpią w stogu siana na polu. A tu tymczasem dopiero jabłonie kwitną, zatem jest kwiecień albo maj.
PS #2 Czy jak się jedzie z gdańskiej mariny to rzeczywiście aż tak długo zza okien samochodu widać morze? Plus tę fermę wiatrakową koło Pucka...

ocenił(a) film na 10
Film_Polski

hehe, szczegóły:-) ja nie zwracam uwagi...a jeszcze napiszę, że pamiętam taki długi majowy weekend, jakieś 12 lat temu, gdzie temperatura w dzień wynosiła 35 stopni...

ocenił(a) film na 7
Boomslang76

"długi majowy weekend, jakieś 12 lat temu,
Nie twierdzę, żeby to była całkowita nieprawda. To się, owszem, zdarzyć mogło. Ale prawdopodobieństwo powtórzenia się czegoś takiego nie jest chyba zbyt wysokie. Jeśli zaś reżyser opowiada o czymś niby możliwym, lecz rzadkim, to niechaj jakoś o tym aspekcie rzadkości wspomni. Co do małżeństw żeglujących, to stosunkowo rzadko planują one swoją żeglarską rozpustę na okres poza krótkim polskim latem... w którym nawet druga połowa sierpnia już się raczej nie zawiera.
"gdzie temperatura w dzień wynosiła 35 stopni"
No właśnie, w dzień. Najpewniej w słońcu. Bo nad ranem to ciepło w Polsce, osobliwie w stogu siana na wolnym powietrzu, bynajmniej nie jest gwarantowane. Nawet w lipcu.

Ale krytykę przyjmuję z pokorą. Jest możliwe, że przyczepiłem się drobiazgu, który nie powinien rzutować na odbiór całego filmu.

PS Czy Marek Kondrat naprawdę wykąpał się w Bałtyku na przełomie kwietnia i maja? No cóż, morsy kąpią się nawet w nowy rok. Lecz ja to uznam za przyjemność dość umiarkowaną.

ocenił(a) film na 9
Film_Polski

W 2000 r. Wielkanoc spędzaliśmy na Mazurach, szorty, t-shirty, klapki. Było to chyba pod koniec marca.
Ale woda jednak była jeszcze zimna ;) moczyliśmy tylko nogi, i to raczej krótko.

A Kondrat proszę jaki twardziel ;)

ps - mimo różnych irytujących błedów bardzo lubię ten film. Ma on coś co dla mnie jest chyba najważniejsze w kinie, a mianowicie tzw. klimat.
No i Magdalena Cielecka ... mmm ;)

ocenił(a) film na 9
Film_Polski

Jak się jedzie z gdańskiej mariny do Krakowa to morza nie widać ani przez sekundę.
Ale gdy się jedzie przez Półwysep Helski, tak jak bohaterowie filmu, to i owszem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones