PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=3492}
7,2 2 620
ocen
7,2 10 1 2620
Trzy dni bez wyroku
powrót do forum filmu Trzy dni bez wyroku

Początek lat 90? Jakże to było niedawno, aż ciśnie się na usta. A jednak, dziś o filmach tamtego
okresu można napisać "stare". Tylko, że to słowo w tym przypadku należy potraktować w kategoriach
komplementu, bezsprzecznie. To były zupełnie inne czasy, a jeśli chodzi o produkcje rodzimego
kina, czasy znacznie lepsze od tych które mamy dzisiaj. Kto w dzisiejszych czasach zrobiłby tak dobry
film o identycznej tematyce? Inicjatywę taką obecnie porównałbym do marszu z motyką na słońce.
Znakomity klimat, naprawdę godny obejrzenia obraz, ze świetnymi rolami aktorów, których
pokolenie święcące triumfy na polskich ekranach w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku, z
perspektywy czasu uważam za wybitne i o kilka klas lepsze od tych, którzy dziś stanowią o "sile"
nadwiślańskiej kinematografii.

ocenił(a) film na 7
poland7

Nie wiem czy widziałeś ale godne polecenia są też inne filmy Wójcika "Trójkąt bermudzki" i "Prywatne śledztwo", oba spokojnie znajdziesz na YT. (jak Ty widziałeś) to może komuś innemu przyda się takie info

ocenił(a) film na 7
zrelaxowany85

Naturalnie, widziałem te filmy. Na kanale Kino Polska obok takich perełek polskiego kina jak choćby "Sprawa Gorgonowej" Janusza Majewskiego (również polecam!).

ocenił(a) film na 7
poland7

a obejrzę kiedyś

poland7

Akurat lata 90-te (które lubię i dobrze wspominam) wcale nie stały pod znakiem dobrej jakości w polskim kinie. Oczywiście były wyjątki - ten film też się korzystnie wyróżnia - ale ogólnie wciąż trwał kinematograficzny regres datowany od stanu wojennego, a twórcy kręcili jakieś dziwaczne hybrydy, próbując nieudolnie łączyć gatunki i stosować kalki z Hollywood.

poland7

Jestem fanem filmów późnych lat 80, gdy w polskim kinie "powiało Ameryką". Z tym że ten film lepiej by się oglądało, gdyby wymazać wszystkie dialogi napisane dla widzów kategorii wiekowej 8-13 i napisać je od nowa w wersji dla dorosłych. Nie, nie chodzi o bluzgi, tylko żeby oglądało się to jak kryminał, a nie jak komedię. Wtedy na pewno był fajny, ale nie zestarzał się dobrze. Podobnie ma "Zabij mnie glino", choć jest bardziej brutalny. Za to walory sentymentalne pierwszorzędne :)
A, chociaż matematycznie data produkcji to 1991 rok, to więcej w filmie widać jeszcze lat 80.

ocenił(a) film na 5
rallycan

Otóż to, fajny klimat filmu i muzyka, ale jednak kanciaste dialogi, problemy z utrzymaniem tempa, dziwne urwane wątki (np. postać grana przez S. Suleja), ogółem taki typowy polski film z wczesnych lat 90. Nothing special.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones