PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11228}

Trzy kobiety

3 Women
7,5 5 846
ocen
7,5 10 1 5846
8,2 11
ocen krytyków
Trzy kobiety
powrót do forum filmu Trzy kobiety

Uwaga! Tekst zawiera opis kluczowych scen filmów "Żywot Mateusza", "Trzy kobiety i nieznaczne wspomnienia na temat "Persony" oraz "Dersu Uzała" Kurosawy.


Oprócz "Persony" film Altmana przywodzi mi na myśl jeszcze "Żywot Mateusza" Leszczyńskiego oraz "Dersu Uzałe" Kurosawy. To zapewne dlatego, że w postaci Pinky łatwo doszukać się osoby odrzucanej przez społeczeństwo. Wydawać mogłoby się, że bohaterkę cechuje "nieskończone" dobro, naiwność i jakiś rodzaj idealizmu, który wręcz zabrania jej upodobnienia swojego charakteru do tego bardziej popularnego.
"Trzy kobiety" śmiało można odczytywać jako film o samotności, o tym bergmanowym wychłodzeniu emocjonalnym (patrz: "Persona"), a także o spłyceniu relacji międzyludzkich do poziomu pytań: "co tam?", czy też "jak tam zdrowie?". Niestety, prędzej niż chęci do przeistoczenia się w swoją współlokatorkę, doszukam się w Pinky poczucia niezrozumienia, a co gorsze, jej przeświadczenia o tym, że prawdopodobnie jest na to skazana. Sądzę również, że posiada ona świadomość istnienia faktu mówiącego o ugruntowaniu jej osobowości wobec świata. Ona po prostu zdecydowała, że taka już będzie, nie ma zamiaru się zmieniać/ przystosowywać do otoczenia charakterem. Wie, że będzie trudno, ale sprawdzi tym sposobem, ile z tego zła i wychłodzenia przetrzyma.
Czy Pinky pała wobec ludzi o odmiennym charakterze nienawiścią? Możliwe, że tak. Sceny z rodzicami udowadniają, że oddziela się ona od takowych. Po pierwsze, rodzice wyglądają na niezbyt zorientowanych w kryzysie egzystencjalnym córki, a sam ojciec przysypia co chwilę (wymowne) i dopytuje się właśnie o nieistotne już rzeczy. Któż w takim razie, jeśli nie rodzice, ma znać własne dziecko od podstaw? Nikt. Przecież to jest pierwszy bastion, na którym osoba taka jak ona powinna budować przeświadczenie, że jednak ktoś ją rozumie. Chwilę później sama zapomni o ich istnieniu, lecz jakby z własnej woli.
Scena próby samobójczej - tu wychodzi jej nieskończone dobro. Poziom uduchowienia Pinky jest absolutnie skrajny, ale zdeterminowany przez rozmyślanie o własnej odmienności. Zmuszona zostaje do zetknięcia się z sytuacją, w której osoba ceniona przez nią lada moment zacznie wręcz dotykać przedstawiciela świata chłodu emocjonalnego (Millie jest jakby sakralizowana, więc w umyśle Pinky dojdzie do swoistej profanacji tego, co szanuje i podziwia). Bohaterka nachodzi na krawędź i skacze do wody z wiadomym celem. W tym momencie przypomnijmy sobie końcową scenę "Żywotu Mateusza"...
Scena porodu (miałem dreszcze od wyciągnięcia martwego płodu do chwili pomazania twarzy krwią - wirtuozeria!). Rozpatruję ją tak: dziecko rodzi się martwe, ponieważ jest to symbol zgonu mentalności (zabrzmiało absurdalnie) i poczucia więzi wśród ludzi. Otóż dziecko to było potomkiem ludzi z typu właśnie tych strasznych i nieczułych, więc gdyby narodziło się żywe oznaczałoby zarazem jakiś płomień i szczerość w związku (swoją drogą, o sztuczności uczuć było co nieco w "Fake Plastic Trees" Radiohead; http://www.groove.pl/radiohead/fake-plastic-trees/piosenka/724329 śmiało czytać).

I tu trop się urywa. Nie potrafię tłumaczyć innych wątków filmu przez pryzmat tej interpretacji (chociażby ostatniej sceny), a jednocześnie nie przemawiają do mnie analizy pod kątem Pinky chcącej przeistoczyć się w Millie lub Willie.
Tak na to patrzę. Dlaczego? Nie pytajcie, nie musicie przecież. Lepiej napiszcie pod postem "co tam?".
Jak ktoś lubi taką tematykę to polecam "Idiotę" Dostojewskiego, wymienione filmy oraz "Stalkera" Tarkowskiego i jeszcze "Kes" Loacha wraz z piosenką Myslovitz - "Papierowe skrzydła". Taki tam zestaw listopadowo - depresyjny.

I znowu za dużo "że", "z którą/ -ym"...

ocenił(a) film na 5
ringos1

"Co tam?" :P

Ostatnia scena może być projekcją tego jak Pinky postrzega Millie. Patrzy na nią jak na matkę, wzór do naśladowania. Mimo iż początkowo była uosobieniem dobra ślepo idzie śladem swojej "idolki". Wcale nie zastanawia się czy jej postępowanie jest odpowiednie, po prostu ją naśladuje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones