Przewrotny obraz. Pod płaszczykiem jakże "modnego" obecnie tematu, przemycają szalenie istotne dla tematu pytania. Czy kobiety potrafią samodzielnie wychować dziecko? Czy wychowanie w homoseksualnym domu ma wpływ na stabilność emocjonalną dziecka? Jakim wzorem dla swoich dzieci będzie osoba wychowana przez homoseksualistów? Odpowiedzi na te pytania nie spotkają się z ogólną aprobatą. Za to akurat ukłon w stronę twórców. Duża odwaga.
Naprawdę według Ciebie ten film zadaje właśnie takie pytania? Wow, jakie płytkie i nakierowane jednostronnie patrzenie na sprawę...
Skąd w Tobie tyle napastliwości? Jakiś zły dotyk czy co? Bozia orgazmu nie dała?
No właśnie, skąd takie założenia od razu? Skoro Twój umysł takimi ścieżkami wędruje, to o czym tu rozmawiać? Merytoryczna dyskusja to nie będzie, więc się nie piszę.
'Czy kobiety potrafią samodzielnie wychować dziecko?' - a czemu nie?
'Czy wychowanie w homoseksualnym domu ma wpływ na stabilność emocjonalną dziecka?' - a czy wychowanie w heteroseksualnym domu ma wplyw na stabilnosc emocjonalna dziecka?
'Jakim wzorem dla swoich dzieci będzie osoba wychowana przez homoseksualistów?' - a jakim osoba wychowana przez hetero?
Takie pytania bardzo fajnie sie zadaje, kiedy zostalo sie wychowanym w heteronormatywnym swiecie i samemu jest sie hetero. Szkoda, ze nikt nigdy nie potrafi tego odwrocic, kiedy nie konczy sie jako hetero, mimo iz bylo sie wychowywanym na hetero. Tyle w temacie.