Pierwsza scena super. Cały film ciekawy. Mam wrażenie, że może trochę zbyt dosłowny. Do
ostatniej sceny mam trochę obojętny stosunek, może być, mogłoby jej też nie być.
Natomiast wciąż dziwię się, że przedmiotem pożądania był trochę grubszy Donald Tusk i Gordon
Ramsay razem wzięci ;)