W sklepie w którym eksplodował koleś było przez chwilę pokazane jak Lai Lai Zhen na półce wybiera jakiś amerykański laxigen i potem w WC próbował wystękać nadajnik :-)

PS. co do tej satelity... ponoć Obama obserwował polowanie na Osamę dzięki kamerom na hełmach żołnierzy, a także operację śledził satelita z orbity. Więc chyba to możliwe, nie wiem natomiast jakie zbliżenia można uzyskać w ten sposób. Wystarczy że będą chmury i poobserwowane :-)

W sklepie w którym eksplodował koleś było przez chwilę pokazane jak Lai Lai Zhen na półce wybiera jakiś amerykański laxigen i potem w WC próbował wystękać nadajnik :-)

PS. co do tej satelity... ponoć Obama obserwował polowanie na Osamę dzięki kamerom na hełmach żołnierzy, a także operację śledził satelita z orbity. Więc chyba to możliwe, nie wiem natomiast jakie zbliżenia można uzyskać w ten sposób. Wystarczy że będą chmury i poobserwowane :-)

Ten film to tak dość płytka rozrywka, czego się spodziewałeś? Poruszającego fundamentalne aspekty naszego istnienia thrillera psychologicznego?

Właśnie trafiłam na opis i... spasuję. Ależ to musi być chała!
"Małe miasteczko staje się co siedem lat areną turnieju, w którym udział biorą najlepsi zawodowi zabójcy." - Ja bym się wyprowadziła i po problemie. XD

Abstrahując już od wymiaru technicznego - pomimo, że film miał potencjał to strasznie raziły mnie dwie rzeczy - jak można kopnąć człowieka podpartego o podłogę w brzuch tak mocno żeby odbił się od ściany tuż pod sufitem? i... kierowca który przeżył wybuch cysterny, którą sam wiózł? mehh... Reszta niech by sobie była sci fi - łączność z przyszłości itp, choć faktycznie turniej na którym zbijają miliony a nadajnik może sobie wyjąć każdy? (w dodatku nie jest dyskwalifikowany, a czemu kurka każdy tak nie zrobił? -.-)