który staje się męczarnią i wywołuje uporczywą chęć jak najszybszego zakończenia tego seansu...I ta para młodocianych błaznów, napalonych na wszystko, co oddycha. Dobry pomysł, fatalna realizacja. Nie od razu dostrzegalna propaganda demonicznego hinduizmu...I mamy stado głupich Polek, kąpiących się w Gangesie, wracających do kraju z syfem.