Nieeee, samo zakończenie to juz była deska do trumny! Po jednym stosunku bohaterka juz
zachodzi w ciąże.... Fajnie! A poza tym- czy tylko po twarzy rozpoznaje się ludzi? A Głos??
Tak, ten drugi policjant był mordercą. Ale jak okazuje się po kilku latach ona była w ciąży z tym dobrym gliną i choć nadal nie rozpoznaje twarzy, ma córeczkę, z którą mieszka na tej wyspie i pracuje jako nauczycielka- hehhe bo tam uczy się tylko 6 dzieci.
Akurat to nie wiemy czy to był tylko jeden raz bo można się domyślać, że akcja działa się dzień po dniu, ale mogło minąć np. parę dni czy tyg. Zresztą wiemy, że można zajść w ciążę za pierwszym razem. Film mi się nawet podobał, choć wątek miłosny strasznie tandetny, ale taki romantyczny ;) wykonanie takie sobie, ale za potencjał daję wysoką ocenę bo wciągnęłam się.
Jeśli chodzi o zabójcę to oczywiście ten policjant on był chyba psychologiem. Domyślałam się, a jak chłopiec pokazał bohaterce ''cicho'' już wiedziałam.
Ja uważam, że pomysł ciekawy, nawet mnie i moich znajomych z początku zaintrygował ten film, generalnie choroba również jest przedstawiona ciekawie. Nie znam żadnej osoby, która cierpi na tą przypadłość, ale teraz przynajmniej byłam sobie w stanie to wyobrazić, jednak co do zakończenia, to popłakałam się....ze śmiechu. Tandeta i kicz. Ciekawy film zmaścili po całości. :)
No właśnie film bajeczka, bo osoby cierpiące na prozopagnozję rozpoznają między innymi po głosie. Szkoda, że tego nie uwzglednili...
Ale w tym filmie malo kto do bohaterki mówił często byłą dyskoteka a ona sprawdzała np krawaty. Film zadziwiająco ciekawy i nietypowy ale zakończenie trochę drętwe.