"Tylko dla Orłów" jest na pewno jeden z najlepszych filmów wojennych. Ma sporo błędów i wad, ale znaczącą wpłynął na swój gatunek.
Dlatego uważam, że temu filmowi należy się ocena 10/10.
Filmik jest naprawde zajebisty ,bardzo wciągający,fajna sceneria,niezła akcja.Oglądałem sporo wojennych filmów ,ale o podobnej tematyce nie znam nic.Poda ktoś tytuł jakiś podobnych filmów ,takich klasyków?? Filmik oceniam na 9,5/10 ;)
I ja podzielam tą opinię. Dodam jeszcze, że ma niesamowity klimat. A co
do innych tytułów:
Działa Navarony
Komandosi z Navarony (bardziej komediowe, ale też niezłe)
Orzeł wylądował
O jeden most za daleko
Ucieczka na Atenę
Ślicznotka z Memphis
Most na Rzece Kwai
Bitwa o Ardeny
Stalingrad (niemiecki)
Oni walczyli za ojczyznę (ZSRR)
Parszywa dwunastka
Złoto dla zuchwałych
To tyle, co mogę od ręki...
Film był fantastyczny :) 10/10
Inne filmy wojenne:
Parszywa dwunastka
Parszywa dwunastka 2 następna misja
Bitwa o Ardeny
Działa Navarony
Złoto dla zuchwałych
O jeden most za daleko
Hubal
Czas honoru
Stalingrad
dzięki wam za tak szybką odpowiedz :)
z wymienionych filmów oglądałem :
O jeden most za daleko - naprawde dobra produkcja
Most na Rzece Kwai - jednak nie przypadł mi do gustu ,jak to się mówi : "zbyt mało się strzelali" i był po prostu nudny jak dla mnie ;)
Parszywa dwunastka - no filmik w sumie fajny ,akcja była
Złoto dla zuchwałych - bardzo dobry ,ma klimat ,podobał mi się
z resztą tytułów zaraz się zaznajamiam
Pewnie ,że najlepszy ! Od niego zaczęła się moja przygoda z historią Drugiej Wojny światowej. Pamiętam jak mając może z 10 lat oglądałem go w noc sylwestrową (fajerwerki olałem). Film tak mi się spodobał ,że zasnąć nie mogłem :) Z perspektywy czasu nic się nie zmieniło,obejrzałem chyba wszystkie filmy o II WŚ jakie zrobiono i ten jest nadal Nr.1
Dzisiaj już go sobie obejrzę po raz 50. Film jak na tamte lata bardzo dobry i na podstawie tego powinniśmy wystawiać oceny ;) Naturalnie 10/10.
Pozdrawiam.
50 razy to jeszcze nie ale dojdę ,na pewno dojdę,tymczasem jakieś 30 razy.
Ja ten film pierwszy raz oglądałem w wieku 11-12 lat.To był zachwyt i uwielbienie i ten stan trwa.Jest jak zauroczenie ,,popoznaniowe" .
Wiem,że ma wady,nielogiczności, co tam.Czołówka filmu bezsprzecznie fantastyczna takoż oprawa muzyczna ,Eastwood genialny,Ingrid Pitt(ta grająca Heidi) w tamtym czasie symbol kobiecości.Sekwencja z kolejką linową nie do pobicia... 10/10
fenomenem tej adaptacji jest fakt że w moim przypadku oglądam go co jakiś czas i jestem nim tak samo zafascynowany.daję 11/10.bez dwóch zdań.
ps.żaden późniejszy film o brytyjskim wywiadzie w czasie II WŚ nawet do pięt nie dorasta
Film zaiste genialny, ale moim numerem jeden z klimatów II WŚ na zawsze będzie "Wielka ucieczka" Johna Sturgesa. Niemniej "Orły" też wysoko - pozycja druga.
U mnie to tak wygląda (według klasyfikacji Filmweb - dziwne, że "Melduję posłusznie" to film wojenny, a "Dobry Wojak Szwejk" nie - choć w sumie w pierwszej części nie dotarł na front i pewnie chodzi o same walki, a nie o otoczkę i tło filmu):
1 film wojenny z 10/10:
- Tylko dla Orłów
4 filmy wojenne z 9/10:
- Melduję posłusznie
- Listy z Iwo Jimy
- Na zachodzie bez zmian (1979)
- Bunkier SS (2001)