PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108346}
7,2 17 632
oceny
7,2 10 1 17632
Ucieczka w milczenie
powrót do forum filmu Ucieczka w milczenie

krzak nie drzewo.

ocenił(a) film na 1

To jeden z najsłabszych filmów jakie widziałem. Nie znajduje żadnych pozytywów. Zaczynając od
fatalnej gry aktorskiej, mizernej muzyki, braku klimatu i jakiejkolwiek koncepcji a kończąc na
płaszczyźnie intelektualnej zamykającej sie w symbolice drzewa. Prosze pokażcie mi chociaż jeden
pozytyw bo ten film jest ohydny i porównywalny (nawet jeśli nie gorszy) od Ludzkiej stonogi. Nie
polecam to jest shit mega

ocenił(a) film na 10
mice_windu

A więc pozytywy :
- Klimat filmu!!! Pozwala widzowi pogrążyć się w akcji.
[od początku wciąga w akcję , cały czas oglądającemu wzmaga zainteresowanie; co główna bohaterka zrobi jak się zachowa/dlaczego itp]

- znakomita wyjątkowo ścieżka dźwiękowa!!! ,
kompozytor zadbał nawet o pojedyńcze dźwięki niskotonowe podkreślające aktualną akcje.
znakomity dobór muzyki do każdej niemal sceny ! Mało jest takich filmów z tak doskonale!!! dobraną ścieżką dźwiękową !
[warto oglądać ten film posługując się dobrym sprzętem muzycznym]
Szkoda, że muzyka - to była jednorazówka z tego co wiem. Ale często tak jest, że zrobi się coś raz a dobrze...

-bardzo dobre posługiwanie się kamerą [ ruch, zbliżenia, zastopowanie, prowadzenie kamery w ruchu] dostosowane do akcji

-film cały czas trzyma widza w zainteresowaniu [ nie ma dłużyzn itp]

-bardzo dobre!! posługiwanie i wykorzystywanie głębi ostrości. Mam do czynienia z fotografią i dla mnie jest to bardzo ważne.

-symbol drzewa - to rzecz, którą widziała Melinka podczas gwałtu. Utkwiło jej to w pamięci i to potem rysowała.
Akurat tak się złożyło nauczyciel prosił Melindę o jak najlepsze narysowanie drzewa, tak jak ona sobie to wyobraża / z sercem.
Świetnie, z pomysłem wymyślony wątek !

-Doskonała gra aktorska Kristen Steward - to chyba jest jej najlepszy film.

-Film pozostający na długo w pamięci, między innymi dlatego, że jest bardzo realistyczny, wzruszający, dający dużo do myślenia.

-Film ma nie tylko jeden wątek [główny] / jest wiele innych wątków np. relacje z nastolatków z rodzicami/nauczycielami, rasizm, pokazuje też jednostronne spojrzenie niektórych ludzi na świat/życie -> jeden z nauczycieli, który kazał Melindzie zrobić referat, ukazana jest w filmie samotność dziewczyny po przejściach, pozostawionej samej sobie i jak ona sobie próbuje z tym radzić, pokazuje też zwykłe życie/zwyczaje w amerykańskiej szkole, mieście.

-"zwykłość" filmu, naturalność akcji czyni ten film niezwykłym/niespotykanym. Zupełnie brak w nim zbędnych akcji/wydarzeń/tdialogów.
Film jest realistyczny, aż do bólu !!!

-Prześliczna główna postać, ale tu rozumiem jest to kwestia gustu....
Kristen tu też pasowała jako osoba - wyglądała w tym filmie bardzo naturalnie, nie było widać żadnej gry/sztuczności - tak jakby była sobą, jakby to się po prostu działo naturalnie i ktoś to po prostu zarejestrował.

-W bardzo udany, jasny, prosty i naturalny sposób, trafiający do widza pokazane są wspomnienia Melindy z owej trefnej dla niej imprezy. Jest to też dobry pomysł scenariusza.

-Mi się podobał fakt ukazania jacy są faceci w większości i szczególnie w wieku nastoletnim; jak potrafią się czasem zachować, i jak takie postępowanie może wywrzeć piętno w życiu dziewczyny, być może na całe jej życie.
Krótko mówiąc film ma pouczającą sentencję.

-Genialność filmu polega też na tym, że pokazał ... milczenie.
Milczenie, które nie przeszkadzało poznać widzowi prawdziwej Melindy i to tak, że obraz Melindy pozostaje dla widza na długo....
Sceny z filmu były tak realistyczne/artystyczne, że nie raz nagle stają przed oczami łzy. . .
Chociażby scena z końca filmu jak Melinda pokazała nauczycielowi serię swoich rysunków drzew i uczucia wtedy Melindy i nauczyciela - doskonale pokazane..... Nikt nic nie powiedział, a wszystko było oczywiste.
Kristen w tym filmie miała mało dialogów, a ona i tak świetnie potrafiła pokazać swoje odczucia, nic nie mówiąc.

-Myślę, że niejednemu widzowi film dał dużo do myślenia, to jest jedna z głównych zalet tego filmu.


Ten film należy obejrzeć w skupieniu i spokoju, bo nie jest to zwykły film na jaki może się komuś z początku wydawać.


To tylko część odczuć, wniosków jakie nasuwają się widzowi po obejrzeniu tego filmu; tej perełki.
Często tak jest właśnie z twórczością niskobudżetową.
Film można polecić każdemu komu nie obce są uczucia, wrażliwość i i brak obojętności na otaczająca rzeczywistość.

ocenił(a) film na 1
andrzej_na

Dziękuje za tak obszerną odpowiedź. Czytając ją głęboko zastanawiałem się czy mówimy o tym samym filmie a nawet wróciłem do niego (!!). Tak to był ten sam.

O ile ze stwierdzniami o klimacie, akcji i innych nie da się dyskutować bo jeżeli mówisz Andrzeju w samych superlatywach to nie przekonam Cie. Uważam dalej że to jest naprawdę bardzo slaby film, gdzie jest BRAK akcji (bo chyba tak jest), a sama estetyka filmu oscyluje w granicach estetyki brzydoty.

Jeśli chodzi o muzykę to zgodze się że jest wyjątkowa - wyjątkowo dobrze dopasowana do filmu (tak samo dziadowska)

Jesli mówisz o doskonałej grze aktorskiej to aż uśmiech na twarzy sie pojawia. jedyny film gdzie Steward jako tako zagrała to Into the wild, a i tam była drętwa.

Jeśli chodzi o symbolikę drzewa to tutaj żadna mi nie pasuje, a samo drzewo staje sie jakims marnym powracającym elementem.

To jest perełka? to jak nazwiesz dzieła Gusa van Santa jak mowa o kinie niszowym.

Kończąc nie polecam jeszcze bardziej tego filmu, nie trać czasu człowieku na taki kit.

mice_windu

Ja również się nie zgodzę, że film jest beznadziejny i spróbuję przedstawić swoją opinię.
(uwaga spojlery)

Klimat/akcja: myślę że w tym filmie chodziło o to, by uchwycić prawdziwość traumatycznego wydarzenia jakim było zgwałcenie trzynastolatki - tworząc klimat właśnie przez brak akcji. Dziewczyna była w depresji, szoku, z trudem składała myśli i długo do siebie dochodziła. W efekcie reżyser sprezentował monotonne sceny, przepełnione smutkiem, milczeniem. Osobiście jednak, zupełnie się przez to nie nudziłem podczas seansu.

Muzyka: film jest o nastolatce, więc muzyka została dobrana tak by zarówno odzwierciedlała nastoletni bunt, gniew, naiwność, jak i smutek, żal, powagę sytuacji. Nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby się do tego przyczepiać.

Gra aktorska: szczerze? Zupełnie się na niej nie znam, więc nie będę się rozpisywał. W mojej subiektywnej ocenie, aktorom ze "Speak" nie mam nic do zarzucenia.

Symbolika drzewa: tutaj będę polemizował. Melinda wracając do miejsca gwałtu, patrzy na drzewo którego gałęzie przypominają jej rysunek (obejrzałem film kilka razy i wyraźnie to zauważyłem). Być może nie ma to głębokiego znaczenia, jednak napewno jest istotnym wątkiem w filmie, bo główna bohaterka się z tym utożsamiała.

Walory artystyczne: te moim zdaniem są bardzo wysokie, lecz nie powinny być rozpatrywane jako element kina niszowego. Film "Ucieczka w milczenie" to film dla mas, nie koneserów. Miał pruszyć tematykę gwałtu wśród młodzieży i fakt, jak bardzo społeczeństwo nie jest na takie problemy przygotowane. Uważam, że świetnie spełnił swoje zadanie.

Kitem można nazwać "Galerianki" albo jakiś inny szajs, co opisuje problemy które nie istnieją. "Speak" w moim mniemaniu jest po prostu prawdziwy, szczery, nie ma w nim ani jednego zbędnego elementu.

Pytałeś wcześniej o pozytywy. Myślę, że największym pozytywem tego filmu to fakt, że główna bohaterka w końcu zaczęła mówić o swoim problemie. Poszczególni ludzie mogą wiele wynieść z tej historii.

ocenił(a) film na 10
sickheavyheart

Lubię to :)

Przy okazji symbol drzewa w filmie 01:14:00 do około 01:15:00 /// i również, a może bardziej około -> 00:41:45


sickheavyheart - obejrzyj film "Twarda sztuka" 2007 /// http://www.filmweb.pl/Twarda.Sztuka

Powinien się Tobie spodobać. Podobny problem, nieco inaczej przedstawiony.

andrzej_na

Tych drzew tudzież tego drzewa w owym filmie jest naprawdę sporo, ale nie chciałem się zbytnio rozpisywać.

Myślę, że warto również wymienić scenę (jak zwykle, uwaga na spojler), kiedy Melinda siedzi w klasie, patrząc na okno za którym - jest drzewo. Poczym losuje, jak to ujął jej nauczyciel "swoje przeznaczenie od którego nie może uciec"; kartkę z napisem "tree". Podchodzi do tablicy i rysuje jakiś kikut, a nauczyciel stwierdza "zobaczymy jak to będzie wyglądać pod koniec roku".
Uważam, że chodziło o to iż to ona jest tym drzewem, a film pokazuje jej przemianę, rozwój. Drzewo jest tylko symbolem.

Dziękuję za polecony film. Już kiedyś go widziałem i co zabawne, nie zdawałem sobie sprawy z tego że jest o wykorzystywaniu seksualnym. Kiedy pojawił sie ten wątek, naprawdę byłem zaskoczony. Lubię ogólnie Lindsay, a do jej filmografii doszło ostatnio kilka tytułów, więc napewno wszystko sobie odświeżę. Dziękuję.

Z mojej strony, polecam filmy: "Mysterious Skin", "XXY", "Hard Candy", "Sztuka Płakania", "Dziura w sercu" i ciężko dostępny "Stella Does Tricks". Jeżeli ktoś jest zainteresowany rozległą tematyką ludzkiej seksualności, na pewno coś z tego wybieże, chociaż nie wszędzie akcja kończy się szczęśliwie, tak jak w "Speak".

Z góry przepraszam za off-top.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones