Ten film wcale nie jest taki zły . W mojej ocenie 6/10. Dlatego proszę osoby które nie widziały filmu nie sugerowały się dotychczasowymi ocenami wystawionymi na tym forum.
Pomysł na intrygę nawet niezły - aktorstwo i wykonanie fatalne...Motyw z pierwszym porwaniem blondyny, gostkiem w worku na głowie, wieszaniem w worku na haku i posuwaniem w trumnie, oraz akcją brygady antyterrorystyczznej był tak sztuczny i smieszny iż byłem przekonany że za chwile powiedzą "klaps koniec sceny" i okaże się to fragmentem fimu kręconego z aktorką, która właśnie dostała nagrodę (czy też była na uroczystej premierze - nie pomnę)
Sam pomysł niezły, ale wykonanie skandaliczne. Gra aktorska na poziomie amatorskim. Kompletnie zabrakło klimatu, choć reżyser starał się budować napięcie. Momentami nawet mu to wychodziło. Fabuła nie zaskakuje - od początku wiadomo, kto co i po co robi.
Zgadzam się z poprzednikami. Mnie zabrakło większego wyjaśnienia sytuacji. Cały czas myślałam że dziewczynę zgwałcił jej mąż, który chciał ją zniszczyć a dla siebie kasę zagarnąć.
Jestem tego samego zdania, 6/10. Widziałam masę gorszych filmów. Ten nawet mnie wciągnął, choć zakończenie faktycznie rozczarowuje. Brakuje wyjaśnienia, co z tym porywaczem. A dodatkowo ten początek rzeczywiście słaby i przerysowany. Gra aktorska kiepska. Ale mimo tych braków film jakoś trzymał w napięciu.