No coz, trudno bedzie wymyslec otoczke audio-wizualna, lepsza od tej znanej z trzech czesci Matriksa. W tym przypadku, nasladownictwo jest - wedlug mnie - logiczne. Zatem, nie warto tracic czasu i liter na gledzenie, ze Underworld jest kopia czy, co gorsza, plagiatem.

Jak tylko wyszedl trailer, jak tylko go obejrzalem... poczalem wyczekiwac tego filmu z utesknieniem. Od tego czasu minelo bodaj pol roku. To wystarczylo, zebym troche ochlonal i nabral dystansu. Oto co sadze o tej produkcji...

Zdjecia, to byla glowna rzecz na ktora zwracalem uwage podczas ogladania zapowiedzi. Tony Pierce-Roberts nie zawiodl. Wszystko wyglada bardzo mrocznie, z ciemno-niebieskim odcieniem. Hm, jesli sie dobrze zastanowic to w filmie nie ma ani jednej sceny za dnia.
Bardzo dobry dobor aktorow, ktorzy aparycja pasowali do swoich rol, przede wszystkim mam na mysli Michaela Sheena, Kate Beckinsale (bardzo przypominajaca Alite z Battle Angel Alita) i Billa Nighy'a. Sama gra aktorow, zazwyczaj ograniczala sie do minimum, ale wyglad, akcent i ten minimalizm bardzo dobrze ze soba wspolgraly.
Muzyka - fenomenalna; zarowno soundtrack jak i score. Trudno cos wiecej napisac, lepiej kupic/sciagnac i posluchac.

Z tego co czytalem maja powstac sequele i prequele, i bardzo dobrze, szkoda marnowac takiej historii o Wampirach i Wilkolakach. Mam tylko nadzieje, ze do tego czasu zatrudnia kogos lepszego od efektow komputerowych. Wilkolaki wygladaly sztucznie.

Troche sie rozpisalem... Heh, i tak nikt tego nie bedzie czytal. Dobra, na koniec tylko powiem, ze czekam na kolejne czesci i wierze, ze bledy, ktore zostaly popelnione (nie bylo ich az tak duzo) zostana naprawione, a klimat zachowany.