Po czyjej stronie wy byliście ? ja osobiście zawsze kibicowałem Wilkołakom : )
Jedni i drudzy chętnie odgryźliby mi zadek oraz inne części ciała, więc trudno o kibicowanie komukolwiek ;)
Raczej jestem za Lykanami ze względu na postać Luciana.
Ale postać Seleny w wykonaniu Kate miażdżąca :D
Ja wampiry xD Ale wkurzyło mnie to, że Victor ukrywał prawdę przed Seleną... Co do wilkołaków? Fajne stworzonka takie... heh, milusie, a zwłaszcza jak paszcze rozdziabiły :P
a ja sie cieszę że wilkołaki w Underworld wyglądają tak jak wyglądają. Raczej nie chciałabym, zeby ktoś zrobił z nich śliczne psiaczki jak w zmierzchu .. ;D
no cóż także wilkołaczki, może dlatego że byli jakoby cały czas gnębieni i niby za co? za odmienność? a wapmiry to takie normalne? więc jestem za tymi tłamszonymi wojownikami walczącymi o swoje prawo do zycia
Sensem filmu jest jak sądzę jest próba pogodzenia psa z kotem i zażegnanie sporów. Czy zawsze trzeba komuś kibicować? Właśnie poprzez egoistyczne podziały i chęć dominacji jest cało zło na Ziemi. Myślę że film w dość prostej formie przekazuje tą właśnie myśl.
wg mnie powinni tam wejść oddziały specjalne i wystrzelać te paskudctwa krwiopijne i ludzkość znów góra ;-)
Ja ogólnie wolę wilki, tak więc: lykanie.
Oni nie chcieli wojny, zostali do niej zmuszeni...
Lycanie! Stanowczo! Uwielbiałam Luciana!!!!
Selene wojowniczka była niezła, ale właściwie tylko ona. Jeden osobnik całego wampirzego rodu nie zmieni :)
Hehe ciekawa dyskusja. Generalnie ciężko się opowiedzieć po którejś ze stron ze względu na bohaterów. Na początku byłem - jeśli można tak to ująć - z Wampirami ze względu na Selenę jako postać dominującą w tym filmie i fakt dlaczego z nimi walczyła. Jednak później po przedstawieniu tej prawdziwej prawdy przez Luciana - swoją drogą, razem z Seleną byli najjaśniejszymi postaciami tego filmu - już sam nie wiedziałem... ale to nie o to chodzi w filmie. Tutaj widz może być również na neutralnej pozycji i rozkoszować się widowiskiem, historią, pojedynkami, tym czarnym klimatem.
Film jakiś niesamowity na pewno nie jest, ale z drugiej strony nie sposób go nie docenić oraz nie przyznać, że jest to dobra produckcja. Na tyle ciekawa, że z chęcią skuszę się na drugą część.
Wilkołaki;]
To oni byli "ci biedni", wykorzystywani( do czasu buntu) przez wampiry które są bardziej "be".
Zresztą ich postacie są hmm bardziej bajeranckie;P xD
Zdecydowanie wampiry - wampiry to kultura, szarmanctwo... łyczek krewki i finito.
A te wilkołaki i te ich przeobrażanie się jest niesmaczne i nieapetyczne.
każdy kto pozna całą historię powinien być za Lykanami, ponieważ to oni reprezentują tą dobrą stronę:) Szkoda że zabili Luciana :( i to tak głupio.
pół na pół, czyli najbardziej typowym wampirem był Victor (mój imiennik), a wilkołakiem Raze.
Wampiry są jak arystokraci, jak szlachta. Lykanie to prostacy, byli niewolnicy. Obydwie rasy mają swoje wady i zalety. W filmie kibicowałem wilkołakom, jednak sam wolałbym należeć do rasy wyższej, lepszej - wampirów.