Przejrzałem kilka anglojęzycznych portali dyskusyjnych - ludzie oceniają film tak jak ty. I tak jak ja bo też oceniam DoR pozytywnie. Bardzo dobry odmóżacz, kino akcji w starym dobrym stylu rodem z kast VHS z początków lat 90. Na czymś takim się chowałem. Trwają natomiast przepychanki o to czy Deveraux w DoR to oryginał znany z poprzednich filmów czy klon - ja stawiam na złego klona, a Ty???

Na przykład ja stawiam na klona.To co robił ten łysy było niepodobne do Luca.Taki wzorowy żołnierz.A film oczywiście bardzo dobry.Typowe mocne brutalne kino akcji.Tylko prawdziwi wierni fani gatunku go zrozumieją.

Stawiam też na klona. Choćby w ostatniej scenie widać, że zachowywał się nieco inaczej i tak jak to ujął mój poprzednik 'wzorowy żołnierz'.

Też nie rozumiem kompletnie dlaczego ten film ma aż tak słabą ocenę... fabuła może nie powala, ale ma ten swojski klimat rodem z VHS czy lat 90, na którym się w pewnym sensie wychowałem :) Mięso się sypie, krew się leje, gość tłucze się z jednym po drugim, żeby wreszcie dojść do tego złego "bossa" - nie brak w tym zarąbistego oldschoolowego klimatu! Być może to jedynie sentyment, ale mimo wszystko cieszę się, że nadal robi się takie filmy. Widać to już dobre tylko dla fanów kanonu/gatunku, stąd taka kiepska ocena :/

Dokładnie.Naprawdę mocne było to rozwalanie łbów i krew.Mi tam to nie przeszkadzało.Powiem teraz oczywiście w pozytywnym sensie-bardzo ponury film.Ale świetny.Też nie rozumiem oceny.A tak apropo początek też był super.Fajnie było jak kamera była z perspektywy głównego bohatera.

Film naprawdę godny polecenia jako niezłe kino akcji nie zauważyłem żadnych zarzucanych niejasności przez niektóre wypowiedzi, przez takie właśnie oceny przestaje już zwracać uwagę na ogólną ocenę filmu.