Jeśliby ją ochrzcili zginęłaby przy pocałunku :)

Okej...ale już się pocałowali, więc nie mogli by po tym ją ochrzcić czy ta klątwa nadal jakoś działa?
Wiem, że drążę, ale lubię wiedzieć ;)

Podejrzewam, że jakby ją ochrzcili to klątwa ponownie by działa.
Ale mogę się mylić, bo nie czytałam książek, a w filmie nie było chyba wystarczająco wyjaśnione.
Jeżeli jestem w błędzie proszę mnie poprawić :)

Właśnie jestem świeżo po lekturze ostatniej książki z serii "Upadli" . W ksiazce nie są az tak przewrazliwieni na punkcie braku chrztu Luce . Nie chce zdradzić wszystkich szczegółów z książki, gdyż jak dla mnie warto ją przeczytać, jest lepsza od filmu i nie chce nikomu psuć radości z przeczytania całej serii. Przekleństwo Luce i Daniela miało związek z jej pierwszym życiem, tym w którym się poznali. Tak naprawdę nie zabijał jej pocałunek, tylko to co w danym momencie czuła. Nie była wtedy gotowa na wspomnienia z swojego pierwszego życia i to one ja zabijały . Chrzest nie wchodził w grę, gdyż w klątwę była luka , która mówiła o tym że, jeśli Luce kiedykolwiek nie otrzyma sakramentu chrztu , jej dusza będzie wolna , i będzie miała możliwość dorosniecia i dokonania wyboru . Tym samym brak chrztu był nadzieja na przelamanie klątwy. Myślę więc że, jeśli zostałaby ochrzczona umarłaby jak zawsze i nie mogłaby przełamać klątwy.