Uziemiona

a koniec byłby bez happy endu. Gdyby nie zaangażowanie jednej z pracownic, to kobieta nie wyleciałaby z lotniska. Procedury, bezpieczeństwo, papierologia itd... niekiedy są nad wyraz skrupulatne i zbędne, a niekiedy bardzo potrzebne. Wszystko zależy od człowieka, który sprawę prowadzi. Niemniej, film wciąga i skupia...

Évelyne udaje się do Londynu na pogrzeb swojej matki. Gdy dociera na lotnisko, nie może odnaleźć dokumentów swojego dziecka, bez których nie może wsiąść na pokład samolotu.